Do przykrego wydarzenia doszło kilka dni temu na koncercie Morbid Angel na Florydzie. Założyciel death metalowej formacji – Trey Azagthoth – zasłabł na scenie, co skłoniło muzyków do szybszego zakończenia występu.
Nie wiadomo, co naprawdę się stało. Jeden z fanów uchwycił kamerą moment, w którym widać, jak Trey chwieje się na nogach. Po chwili podbiegają do niego technicy, by pomóc mu zejść na bok. Początkowo reszta zespołu nawet nie zauważa, co się dzieje i gra dalej. Jednak kiedy widoczny staje się rumor na scenie, gdzie technicy próbują utrzymać upadającego gitarzystę, koncert zostaje przerwany.
Czytaj: Trey Azagthoth krytykuje osoby, które nie lubią jego muzyki
Morbid Angel zakończył koncert po incydencie na scenie
Wskutek zajścia na scenie muzycy przerwali koncert na kilka minut, by sprawdzić, co się dzieje z Treyem. Po chwili fani zostali poinformowani, iż gitarzysta jest poszkodowany, choć nie podzielili się szczegółami. Zespół w składzie bez Treya zagrał jeszcze jeden utwór, po czym z przykrością poinformował publiczność, że nie da rady grać dalej bez lidera i musi zakończyć koncert.
Na dzień następny miał mieć miejsce występ zakańczający trasę „United States Of Terror” w Fort Lauderdale. Wg setlist.fm koncert się odbył, gdyż lista zagranych utworów jest uzupełniona, choć nie wiadomo, na ile można wierzyć takim źródłom.
Jeśli jest to poważny uszczerbek rzutujący na przyszłe koncerty i działanie muzyka, możliwe, iż dowiemy się czegoś więcej z oficjalnych oświadczeń zespołu.
Źródło: Loudwire
Fot. Kadr z wideo