Kilkanaście lat temu temu doszło do wiekopomnego wydarzenia, kiedy to na jednej scenie zaprezentowała się cała legendarna czwórka thrash metalu. Mowa tu oczywiście o Metallice, Slayerze, Megadeth oraz Anthraxie. Przedstawiciele tego ostatniego zespołu już w 2017 roku wspominali, że bardzo chętnie ponownie wzięliby udział w takim przedsięwzięciu. Co myślą o tym obecnie?
CZYTAJ:
- Anthrax chce więcej koncertów z „Wielką Czwórką”
- Scott Ian na temat „Wielkiej Czwórki” – „Exodus zasługuje na uznanie”
- Bilety jednodniowe na koncerty Metalliki w 2024 z ograniczeniami?
Wielka czwórka thrash metalu znowu połączy siły?
O pomysł ponownego zebrania na scenie najważniejszych przedstawicieli thrash metalu (Slayera który przeszedł kilka lat temu na emeryturę zastąpić miałby Exodus) zapytany został w jednym z niedawnych wywiadów lider grupy Anthrax, Scott Ian. Muzyk dyplomatycznie odrzekł, że w najbliższych latach nie widzi po prostu wystarczającej luki czasowej, w którą zespoły mogłyby wstrzelić się ze wspólną trasą.
Wielka czwórka niemieckiego thrash metalu bez Kreatora? Mocne słowa lidera Sodom
Widziałem, że Dave Mustaine poruszał ostatnio ten temat, ale sam nie wiem. Nie sądzę żeby Metallica miała potrzebę brać udział w czymś takim. A przynajmniej nie w ciągu najbliższych dwóch lat. Jeśli więc „wielka czwórka” kiedykolwiek ma jeszcze powrócić w jakiejś formie, to na pewno nie wydarzy się to przed 2025 rokiem, bo do tego czasu Metallica ogłosiła już swoje plany. To jest moja odpowiedź. Jeśli ktoś jeszcze ma do mnie jakieś pytania odnośnie „wielkiej czwórki”, to poczekajcie z nimi do 2025 (śmiech).
Odpowiedź ta raczej nie powinna nikogo dziwić. W obozie Metalliki rzeczywiście szykują się pełne pracy dwa lata, a raczej mało kto wyobraża sobie trasę „wielkiej czwórki” bez ekipy Jamesa Hetfielda i Lars Ulricha. Nie pozostało zatem chyba nic innego, jak tylko posłuchać porady Scotta i porzucić ten temat do 2025 roku.
Źródło: Metal Edge
2 komentarze
Wielka czwórka trash metalu z USA to Slayer, Overkill, Megadeth i Testament ! Metallica skończyła się po czarnym albumie, a Antrax szkoda komentować….
I mamy ten 2025, drodzy dziennikarze można uderzać z pytaniami do artystów.
Slayer wrócił więc wszystko jest możliwe.