NEWSY

Powrót Nevermore po latach wzbudza wiele kontrowersji

Zespół Nevermore
Koncert zespołu Faun

Amerykańska formacja Nevermore w 2011 roku zakończyła oficjalnie swoją działalność z powodu wielu problemów odbywających się w jej obozie. Od tego czasu, co jakiś czas krążyły pogłoski mówiące o potencjalnym powrocie grupy, ale wydawać mogło się, że definitywnie temat ten zakończony został w 2017 roku, kiedy to wokalista formacji, Warrel Dane, zmarł na skutek ataku serca.

Gitarzysta grupy, Jeff Loomis, zapewniał wówczas nawet, że żaden powrót Nevermore nie dojdzie już do skutku po tym wydarzeniu. I cóż, najwidoczniej postanowił zmienić zdanie po latach.

Czytaj też: Jeff Loomis opuścił Arch Enemy. Kim jest nowy gitarzysta?

Zespół Nevermore powraca

Formacja Nevermore co prawda nie ogłosiła oficjalnie swojego powrotu, ale zespół opublikował w mediach społecznościowych wideo, które definitywnie nie pozostawia żadnych złudzeń. W krótkim filmie zobaczyć możemy okładki wszystkich dotychczasowych albumów Nevermore, a na końcu informację obwieszczającą, że w 2025 roku czekać na nas będzie nowy rozdział w historii zespołu. Czy chodzi tu o nowy studyjny krążek? A może o pełnoprawną trasę koncertową? Tego na chwilę obecną nie wiemy.

Co ciekawe, w filmie zobaczyć możemy także sylwetki gitarzysty Jeffa Loomisa i perkusisty Vana Williamsa, którzy funkcjonowali w grupie do czasu jej rozpadu. W wideo zabrakło natomiast basisty zespołu, Jima Shepperda, który jednocześnie jest również współzałożycielem Nevermore. Jak się okazuje, muzyk nie został nawet poinformowany przez swoich byłych kolegów odnośnie planów dotyczących reaktywacji, a nazwa grupy używana jest bez jakiejkolwiek konsultacji z jego osobą. Tak przynajmniej twierdzi żona Shepperda, która postanowiła skomentować całą tą inicjatywę za pośrednictwem specjalnego oświadczenia.

Sceptyczne reakcje na powrót Nevermore po ponad 10 latach

Nie dziwi więc fakt, że powrót Nevemore wzbudził sporo kontrowersji oraz podzielił fanów zespołu na dwa obozy. Jedni cieszą się z ponownego nawiązania współpracy Loomisa i Williamsa i cieszą się na kolejną możliwość, by usłyszeć największe klasyki amerykańskiej formacji. Drudzy natomiast sądzą, że powrót zespołu bez Warrela Dane’a będzie zwykłym skokiem na łatwą kasę oraz zarzucają duetowi nieuczciwość w związku z pominięciem w swoich planach wspomnianego wcześniej Shepparda.

Cóż, niezależnie od tego po której stronie stoicie, przyznać trzeba, że powrót Nevermore prawdopodobnie okaże się jednym z większych wydarzeń na płaszczyźnie muzyki metalowej w 2025 roku.

Źródło: Loudersound, profil Jeffa Loomisa na Instagramie

Fotografia nagłówkowa jest podglądowa – Materiały promocyjne

Podobne artykuły

Firma IVECO wystawi na sprzedaż 72 ciężarówki „Metallica”

Anna Nawrat

Kolejny klip do utworu z nowego albumu Annihilator

Lena Knapik

Pantera wypuszcza koszulkę w ramach walki z COVID-19

Mateusz Skotny

1 komentarz

stary metal 2 stycznia 2025 at 12:51

zajebisty news, ich ostatnia płyta to było mistrzostwo, oby to było co wielkiego, bo stać ich na to.

Odpowiedz

Zostaw komentarz