Decapitated ogłosił istotne zmiany w swoim składzie. Po 14 latach na stanowisku wokalisty zespołu, Rafał „Rasta” Piotrowski podjął decyzję o odejściu, kończąc pewien etap swojej kariery. Informacja ta, przekazana zarówno przez zespół, jak i samego wokalistę, zaskoczyła fanów, ale jednocześnie zwiastuje nowy rozdział w historii Decapitated.
Czytaj także: As I Lay Dying i Decapitated zagrają w listopadzie w Warszawie
Rafał „Rasta” Piotrowski odchodzi z Decapitated
Decapitated podzielił się tą wiadomością na swoich mediach społecznościowych, dziękując w poście byłemu już wokaliście za jego wieloletnie zaangażowanie i wkład w rozwój grupy. W oświadczeniu zespołu czytamy:
Chcemy poświęcić chwilę, aby podziękować mu za 14 lat poświęcenia. Był ogromną częścią podróży Decapitated i jesteśmy niesamowicie wdzięczni za wszystko, co wniósł do zespołu. Życzymy mu wszystkiego najlepszego w jego przyszłych przedsięwzięciach.
Zespół wyraził również nadzieję, że fani zrozumieją i uszanują tę trudną decyzję. Jednocześnie Decapitated nie zamierza zwalniać tempa i ogłasza niespodziankę dla fanów – powrót oryginalnego wokalisty, Wojciecha „Saurona” Wąsowicza, na koncert w Manchesterze podczas Damnation Festival „A Night of Salvation”, gdzie wykona on ikoniczne utwory zespołu, które ukształtowały ich brzmienie i zdobyły serca fanów.
Sauron nie dołączy jednak na stałe do składu. Decapitated ogłosiło już, że nowym wokalistą został Eemeli Bodde, znany z fińskiego zespołu Mors Subita oraz udziału w ścieżce dźwiękowej do filmu „Heavy Trip”. Swój „chrzest bojowy” przejdzie także podczas wspomnianego festiwalu.
Rasta dziękuje za lata spędzone w Decapitated
Rafał „Rasta” Piotrowski potwierdził swoje odejście, podkreślając, że była to trudna decyzja po tylu latach wspólnego grania. W swoim wpisie na Instagramie opisał emocje związane z występami z grupą i wyraził wdzięczność fanom:
To była niesamowita podróż, pełna wspaniałych wspomnień, i chciałbym podziękować każdej osobie, którą spotkałem po drodze – zespołowi, naszym współpracownikom oraz wszystkim, którzy pracowali z nami i wspierali nas podczas mojego czasu w zespole.
Było wspaniale być częścią Decap i widzieć, jak zespół rozwija się przez lata. Życzę im wszystkiego najlepszego.
Dla najlepszych fanów na świecie – dziękuję za wasze nieustające wsparcie. Wasza pasja i energia zawsze były moim paliwem, a granie dla was na całym świecie było największym przywilejem.
Pod postami zarówno Rasty, jak i Decapitated, pojawiło się już wiele pozytywnych komentarzy fanów, w których między innymi życzyli wokaliście powodzenia na nowej ścieżce muzycznej kariery, choć dało się wyczuć w nich nutkę zaskoczenia taką decyzją.
Źródło: Profile społecznościowe zespołu
Fot. Materiały promocyjne