W kwietniu bieżącego roku formacja Mötley Crüe powróciła ze swoim nowym singlem „Dogs Of War”. Utwór ten był pierwszą premierową kompozycją grupy od czasu wydanego w 2019 roku soundtracku do filmu „The Dirt”. Wielu spodziewało się, że piosenka jest zapowiedzią nowego albumu Mötley i jego wydanie jest tylko kwestią czasu.
Zobacz też: Mötley Crüe i Mick Mars doszli już do porozumienia?
Mötley Crüe nie planuje nagrać nowych utworów
Niestety, wokalista zespołu, Vince Neil, postanowił rozwiać od razu marzenia fanów oświadczając kilka dni później, że nie sądzi, że Mötley Crüe wyda jeszcze jakiś nowy materiał. I słowa te niejako potwierdził ostatnio Nikki Sixx w rozmowie z francuską radiostacją Riff X.
Aktualnie gramy po prostu na festiwalach i będziemy zajmować się tym do października. Nie wiem dokładnie, co będziemy robić w przyszłym roku, ale wiem że toczą się już różne rozmowy na ten temat. Ale nie widzę nas raczej w studiu nagraniowym. Ja mieszkam w Wyoming, Vince w Tennessee, a reszta chłopaków w Kalifornii. Nie widzę też powodu, by wracać do studia, bo mamy jeszcze dwa single, które są nagrane i czekają już gotowe do wydania. Chcę byśmy powrócili do nagrań dopiero, gdy będziemy mieć prawdziwy powód lub gdy będziemy mieć coś, co naprawdę nas zainspiruje. Ale niestety wiąże się to też z połączeniem naszych harmonogramów i prywatnych aspektów. Ja na przykład mam pięcioletnią córkę, z którą obecnie chcę spędzać najwięcej czasu, jak tylko mogę. Kiedy nagrywaliśmy ostatnio nowe piosenki z Bobem Rockiem, to nadszedł dla nas ten idealny czas. I ten czas na pewno jeszcze kiedyś się powtórzy. Ale nie śpieszy nam się z tym.
Wygląda więc na to, że fani Mötley Crüe prawdopodobnie powinni ostudzić swoje nadzieję i pogodzić się z tym, że zespół raczej nie będzie już za bardzo aktywny na rynku wydawniczym. Nie pozostało zatem nic innego, jak tylko oczekiwać na pojedyncze single publikowane przez grupę.
[newsletter]
Źródło: Blabbermouth
Fot. Ross Halfin