PŁYTY

Epica zaczyna prace nad nowym albumem

Epica
Koncert zespołu Faun

Ostatni krążek studyjny holenderskiego zespołu Epica specjalizującego się w metalu symfonicznym ujrzał światło dzienne w 2021 roku. Dwanaście kompozycji znajdujących się na wydawnictwie „Omega” powoli zaczyna budzić niedosyt wśród fanów formacji.

Gitarzyści grupy Epica, czyli Mark Jansen oraz Isaac Delahaye w rozmowie z Guitar Interactive potwierdzili, że zaczęli pisać kontynuacje swojego ostatniego krążka studyjnego. Jednak warto podkreślić, że muzycy nie spotkali się jeszcze w studiu nagraniowym – na razie każdy pracuje samodzielnie i tworzy nowe brzmienia we własnym tempie. Epica spotka się po występach na festiwalach, by rozpocząć wspólne sesje nagraniowe.

Isaac przyznaje, że pracuje nad kilkoma pomysłami, jednakże stwierdził, że musi zmienić sposób pisania utworów. Muzyk tłumaczy, że chcąc uzyskać nowe brzmienia, warto wyrwać się ze „zwykłego” sposobu tworzenia. Na ten moment nie określa, w jaki sposób będzie wyglądała jego niekonwencjonalna metoda i czy w ogóle dojdzie do skutku.

Jak Epica pracuje nad nową płytą?

Simone Simons wytłumaczyła, jak w sposób klasyczny przebiega proces twórczy w zespole Epica. Klasycznie – muzycy mają trochę muzyki, demówek, a następnie artystka zajmuje się linią wokalną, by dalej poprowadzić utwór.

Warto jednak mieć na uwadze, że tak naprawdę wszystko zależy od przypływu inspiracji. Wokalistka tłumaczy, że czasami kompozycje powstają naprawdę szybko, a innym razem poświęca się im wiele czasu. Kiedy dopada wena, należy chwycić za telefon, by móc szybko nagrać melodie – niezależnie od tego, czy chodzi o wokale, riffy gitarowe czy cokolwiek. Dodatkowo, każdy z muzyków posiada domowe studio, co bardzo ułatwia pracę.

Fot. Materiały promocyjne
Źródło: https://blabbermouth.net/news/epica-we-already-started-working-on-new-music/

Podobne artykuły

Nowy album Exodus być może we wrześniu 2024

Mateusz Lip

Diamond Head: nowy album „The Coffin Train” już w maju

Dominika Kudła

Lamb of God upamiętni zmarłego fana na nowym mini-albumie

Lena Knapik

Zostaw komentarz