O nowym wokaliście Fear Factory wiemy od lutego zeszłego roku. Od tamtego czasu grupa w zasadzie sporo koncertuje, również na festiwalach. Jednak o nowej płycie czy chociażby jakimś singlu z udziałem nowego wokalisty ani słychu, ani dychu. Póki co zatem oceniać Milo Silvestro możemy tylko na podstawie zachowania na scenie, umiejętności wokalnych i bycia liderem. Co jednak z odpowiedzialnością za własne teksty czy współtworzeniem melodii na nowy album z jego udziałem?
Mam wrażenie, że w Fear Factory życie płynie sobie powoli, bez presji i pośpiechu. Raz na jakiś czas Dino Cazares poinformuje o jakimś małym progresie albo progresie pozornym, a potem grupa usuwa się w cień aż do następnej wzmianki na temat zespołu w muzycznych serwisach informacyjnych. Przybywamy zatem z kolejnym, podchodzącym bardziej pod ten „pozorny progres” newsem o nowych nagraniach formacji.
Powolne prace nad nowym albumem Fear Factory
I żeby nie było, że to moja marudna natura określa te prace jako powolne bądź progres nazywa „pozornym”. Są to nie mniej, nie więcej słowa samego Cazaresa, który rozwój prac nad nową muzyką określa jako „spokojne żeglowanie”. Zatem zapewne regaty to nie są.
Znajdujemy się teraz w dobrym miejscu jako zespół, tworzymy zgrany, dobry team. Chcieliśmy uniknąć wszelkich dram, sporów, niesnasek między nami, chcieliśmy spokoju. I chyba nam się to udaje odkąd wróciliśmy na scenę w lutym zeszłego roku.
Zapytany, co zostało jeszcze do zrobienia w Fear Factory, odpowiedział:
Nowy album z Milo Silvestro. To mamy do zrobienia w najbliższej kolejności. Nowy album. A potem już tylko ponowne podbijanie świata trasą.
Milo Silvestro w szeregach Fear Factory
Dino Cazares wypowiedział się również na temat umiejętności Milo Silvestro nie tylko jako wokalisty, ale i tekściarza.
Milo działa w kilku mniejszych projektach. Widziałem jego teksty i są bardzo dobre. Zatem nie przewiduję problemów w tej kwestii. Ten temat jednak był poruszany wśród internautów, którzy rzucali dygresje i obawy w tym kontekście. Bo Milo może sobie świetnie radzić na żywo z istniejącymi już utworami, ale co, kiedy sam wejdzie do studia? Jak poradzi sobie z pisaniem tekstów? Otóż zaręczam, że będzie dobrze. Nie bójcie się.
No dobra, to wszystko na razie progres pozorny. A gdzie progres?
Cazares obiecuje, że fani zespołu na pewno usłyszą cokolwiek nowego od Fear Factory przed końcem 2024 roku i że grupa na pewno wyda choć jeden singiel do tego czasu.
Ano, pożyjemy, zobaczymy.
Źródło: Blabbermouth
Fot. Materiały promocyjne