Zespół Inside Her, łączący metal industrialny, synthwave, art rock i nu metal, wydaje nowy singiel zatytułowany „Dusty Pink”, który zapowiada debiutancki album grupy, mający swoją premierę w styczniu 2025 roku. Ten utwór stanowi kolejną część muzycznej podróży zespołu, który wcześniej zyskał uwagę fanów dzięki utworom takim jak „Noc Ogień Ty i Magia” oraz „All The Dreams”.
Czego możemy się spodziewać po nowym singlu i albumie Inside Her?
„Dusty Pink” to kompozycja balansująca na granicy dwóch stron ludzkiej natury. Zespół w swojej twórczości opowiada o słodko-gorzkiej rzeczywistości, w której piękno i perfekcja maskują głębsze traumy i niedoskonałości. Michał Kwolek i Łukasz Sowa, twórcy zespołu, podkreślają, że za maską, którą nosimy, kryją się skrywane lęki i pokusy.
„Za maską piękna i perfekcji, którą tworzymy i dumnie prezentujemy światu na zewnątrz, czają się traumy naszego życia. Gdy zmierzamy się z pokusami, które czają się głęboko w nas, maska opada i zawodzi” – pisze zespół o swoim nowym singlu. W utworze gościnnie pojawia się wokalistka Nika, która dopełnia mroczny klimat utworu.
Za miks i mastering odpowiedzialny jest Filip Mieszkalski z Go Mental Media, a teledysk do utworu można zobaczyć na YouTube. Singiel „Dusty Pink” to kolejny krok w kierunku nadchodzącego debiutanckiego albumu, który ukaże się 30 stycznia 2025 roku. Zespół nie zwalnia tempa, prezentując fanom coraz to nowe propozycje.
Warto przypomnieć, że Inside Her wydał już wcześniej kilka singli, które zapowiadają nadchodzący krążek. Wśród nich znajdują się utwory takie jak „Noc Ogień Ty i Magia”, „All The Dreams” (z gościnnym udziałem Ewy Pitury z Percival Schuttenbach), oraz „Nikt Stąd Nie Wyjdzie Żywy” z Justyną Gryką. Każdy z tych singli charakteryzuje się wyjątkowym połączeniem ciężkich brzmień z elektroniką, tworząc niepowtarzalny klimat.
Inside Her to projekt Michała Kwoleka (wokal, syntezatory, klawisze, teksty) i Łukasza Sowy (gitary, bas, syntezatory, programowanie perkusji, teksty), którzy wcześniej grali w różnych metalowych zespołach. Ich wspólna pasja do łączenia elektroniki z ciężkimi dźwiękami zaowocowała powstaniem tego niezwykle ciekawego projektu.
Fot. Michał Turowski