Niemiecki zespół thrash metalowy Kreator wszedł właśnie do studia i zaczął nagrywać nową muzykę. Muzycy na swoich mediach społecznościowych opublikowali zdjęcia z Hans Tonstudio w Berlinie. Album, nad którym pracują pojawi się najpewniej na początku 2022 roku. Czyli aż pięć lat od wydania ostatniego – „Gods Of Violence”.
Nowy album Kreator odwlekany
Wcześniej, podczas wywiadu w podcaście Metalitalia, Mille Petrozza (wokalista oraz gitarzysta Kreator) zapowiadał, że zespół poczeka z nowym wydawnictwem do końca pandemii. Oglądając statystyki i śledząc wieści ze świata, można wątpić w to, że pandemia ustąpi. Jednak, jak widzimy, Kreator nie pójdzie za deklaracją Petrozzy.
Zresztą, już w lutym Mille Petrozza mówił, że piosenki na tę płytę gotowe były w sierpniu 2020 roku. Jednak od tamtej pory pandemia blokowała produkcję i możliwość promocji nowego, pełnoprawnego wydawnictwa. Dodatkowo, lider Kreatora zapowiada, że następny album będzie o wiele bardziej thrashowy, melodyczny i klasyczny od „Gods Of Violence”. Stwierdza, że to kolejny krok w karierze ich zespołu.
SPRAWDŹ TEŻ: KREATOR, CRADLE OF FILTH I PARADISE LOST W HOŁDZIE THE SISTERS OF MERCY
Ostatni singiel Kreator był debiutem nowego basisty
Od 2017 roku, kiedy świat ujrzało „Gods Of Violence”, Kreator wypuścił kilka mniejszych wydawnictw, a wśród nich singiel, który był debiutem nowego basisty – Frédérika Leclercq. „666 – World Divided”, bo tak nazywał się utwór miał za sobą nieść ogromne przesłanie, które muzycy chcieli wlać w głowy słuchaczy.
Źródło: Blabbermouth
Fot. Jens Koch