PŁYTY

Motörhead, Metallica, Sepultura po polsku! Zespół UnFaced nagrał nietypowy album z coverami

UnFaced Nielicowani
Koncert zespołu Faun

„As pik”, „Terytorium”, „Zanim zapomnę”, „Świr na uwięzi” – te kawałki zna każdy szanujący się fan metalu, ale zaraz… czy aby na pewno w takiej formie? Oczywiście nie – są to po prostu przetłumaczone dosłownie na język polski tytuły utworów Motörhead, Sepultury, Slipknota oraz Korna.

Muzycy zespołu UnFaced zdecydowali się pójść tą drogą i nagrali album z nietypowymi coverami metalowych klasyków – śpiewając je w języku polskim. „Nielicowani”, bo taki tytuł nosi to wydawnictwo jest dostępne do odsłuchu na oficjalnym kanale YouTube zespołu. Skąd wziął się pomysł na takie przedsięwzięcie?

„Nielicowani” – covery czy parodie?

Muzycy zespołu UnFaced wprost przyznają, że albumu „Nielicowani” nie należy brać całkowicie na serio – to raczej rodzaj zabawy. Mówią, że tak naprawdę ich wersje metalowych hymnów to poniekąd parodie, bo teksty tłumaczone są niemal literalnie. Przez to często brzmi to koślawo, a nawet wręcz absurdalnie – ale nikt nie powinien mieć z tym raczej problemu. W końcu od samego początku wiadomo, że jest to nagrane dla zgrywy.

Pod względem muzycznym i brzmieniowym przeróbki mogą się jednak podobać – utwory nagrane są z szacunkiem do pierwowzorów, a wokalista UnFaced Tristan Kłycho stara się naśladować oryginalnych wokalistów. Covery są zatem odegrane niemal dźwięk w dźwięk z „pierwodrukami”, ale mają swoje charakterystyczne, brudne brzmienie.

Przydatne linki
Facebook | Tekstowo | YouTube | Spotify | Bandcamp

UnFaced Nielicowani okładka
UnFaced – Nielicowani

Jakie covery są na albumie „Nielicowani” zespołu Unfaced?

W sumie na albumie znalazło się 12 utworów – w większości są to prawdziwe klasyki metalowego grania, ale nie tylko. Pełna lista prezentuje się następująco:

01. As Pik (Motörhead cover)
02. Jeden (Metallica cover)
03. Terytorium (Sepultura cover)
04. Chód (Pantera cover)
05. Turlaj (Limp Bizkit cover)
06. Krew Cukier Seks Magia (Red Hot Chili Peppers)
07. Daj Kość Psu (AC/DC cover)
08. Słońce (Rammstein cover)
09. Świr na Uwięzi (Korn cover)
10. Zanim Zapomnę (Slipknot cover)
11. Symfonia Zniszczenia (Megadeth cover)
12. Śmiertelne Walki (The Immortals cover) [MORTAL KOMBAT THEME SONG]

Album dostępny jest do odsłuchu na YouTube – zarówno w całości jako album, jak i rozbity na poszczególne utwory.

Kilka informacji o UnFaced

UnFaced to zespół, którego historia sięga 2012 roku. W swoim dorobku ma jedną pełnowymiarową płytę. Krążek „Vult Vivere” ukazał się w 2016 roku, ale nie zdobył szerszej popularności – przede wszystkim ze względu na garażowe, żeby nie powiedzieć półamatorskie brzmienie. Dlatego też zespół zdecydował się wydać jego reedycję. Ta ukazała się na rynku w 2020 roku i brzmi nieporównywalnie lepiej. Więcej na temat tego wznowienia możecie przeczytać w naszym artykule: UnFaced wznawia debiutancki album „Vult Vivere” – brzmienie jest kapitalne!

Zespół UnFaced
Zespół UnFaced

Zespół zasłynął też nagraniem… najkrótszego albumu na świecie. „Thank You Very Much For Buying This Great Album!” – bo taki tytuł nosi to „dzieło” – trwa 1 minutę i 12 sekund. Można odsłuchać go na YouTube, ale nie spodziewajcie się cudów. Nawet muzycy UnFaced mówią, że nagrali to… dla beki.

Plany na 2021 roku zespół ma ambitne. Do każdego z coverów wydanych na albumie „Nielicowani” ma powstać teledysk – również nawiązujący/parodiujący oryginalne klipy i wykonawców.

Tak naprawdę jednak najważniejszym punktem do odhaczenia będzie nagranie drugiej płyty z autorskim materiałem. Zgodnie z zapowiedziami muzyków – materiał jest już gotowy i trzeba go tylko zarejestrować. Ma być ciężki i zmierzać nawet w kierunku death metalu. Przewidywany termin premiery to kwiecień/maj 2021.

Obecny skład UnFaced to Tristan Kłycho – wokal/gitara, Maciej Małek – gitara, Daniel Gosk – bas, Mateusz Buczek – perkusja.

Materiał sponsorowany

Podobne artykuły

Entropia wyda nowy album. Premiera płyty „Total” w marcu

Tomasz Koza

Mark Morton wyda nowy album w klimacie country i jazzu

Mateusz Lip

Premiery płytowe w marcu 2023. To będzie obfity w muzykę miesiąc!

Zostaw komentarz