PŁYTY

Nowy album Hellfuck gotowy. Na płycie muzyk Behemoth

Hellfuck logo
Koncert zespołu Faun

Thrash metalowy zespół Hellfuck ujawnił w swoich mediach społecznościowych, że zakończył prace nad drugim albumem. Całość jest już nagrana, zmiksowana i zmasterowana, a partie perkusji skomponował i wykonał nie kto inny, jak sam Inferno z Behemoth!

Czytaj też: Vader – jubileuszowa reedycja „Litany” już w preorderze!

Zespół Hellfuck to thrashowa supergrupa

Hellfuck można śmiało nazwać supergrupą polskiej ekstremy. Gra dopiero od 2021 r., ale tworzą go muzycy z pokaźnym stażem, dobrze znani miłośnikom death i black metalu oraz grind core’a z projektów takich jak Azarath, Embrional, Throneum, Nuclear Vomit czy Squash Bowels. W tym wcieleniu składają hołd swoim idolom z młodości i brzmieniu klasyków thrash metalu, ze szczególnym naciskiem na starą niemiecką szkołę.

Po wydaniu porywającej debiutanckiej płyty „Diabolic Slaughter” aktywnie koncertowali, w tym na renomowanych festiwalach, takich jak Mystic, Metal Kommando Fest czy kultowy czeski Obscene Extreme. W styczniu tego roku Hellfuck poinformował, że szeregi zespołu opuścił jego dotychczasowy perkusista, Darek „Młody” Płaszewski. Mimo odejścia bębniarza formacja zabrała się za tworzenie nowej płyty, która według opublikowanych na Facebooku informacji właśnie została ukończona.

Muzycy Hellfuck mówią o nowym albumie

Już w lutym zespół Hellfuck ogłosił, że w związku ze zmianami w składzie partie bębnów na następcę „Diabolic Slaughter” zarejestrował Zbigniew „Inferno” Promiński, znany oczywiście głównie jako perkusista Behemoth, ale też m.in. Azarath, a ostatnio Satan’s Call czy Terrestrial Hospice. 16 maja we wpisie na Facebooku grupa poinformowała, że prace nad płytą zakończyły się. Album, którego tytułu jeszcze nie ujawniono, został nagrany, zmiksowany i zmasterowany.

Piekielnie miło nam poinformować, że nowa płyta Hellfuck została nagrana, zmiksowana i zmasterowana!!! Dziękujemy wszystkim zaangażowanym w tę produkcję!!! Specjalne podziękowania dla Zbyszka Inferno Promińskiego za nieoceniony wkład w tą płytę poczynając od kwestii skomponowania i nagrania perkusji, poprzez skomponowanie sampli oraz wspólne pełne emocji aranżacje i produkcję!!! Efekt końcowy zaskoczył nas samych, więc spodziewajcie się pierdolnięcia jak na Hellfuck przystało!!! Teraz nadszedł czas, by poszukać wytwórni i czym prędzej wypluć jad na Wasze uszy!!! Trzymajcie kciuki i odwrócone krzyże by nastąpiło to niebawem!

Hellfuck na Facebooku

Jak widać, materiał jest gotowy, ale nie ma jeszcze wydawcy. A co z koncertami zespołu? Na pewno będą, ale czy z udziałem Inferno, który przecież jest mocno zajęty swoimi innymi projektami? Czas pokaże, ale my gorąco na to liczymy!

Podobne artykuły

King Diamond rozpoczął nagrania nowego albumu, wcześniej jednak koncertowe DVD

Dominika Kudła

Nowy album Megadeth w 2025? Teemu Mäntysaari potwierdza

Mateusz Lip

CRYLORD – „Endless Life”, czyli neoklasyczna perła w świecie metalu

Redakcja

Zostaw komentarz