Jesienią nakładem Century Media na muzycznym rynku pojawi się trzecia płyta Butcher Babies zatytułowana „Lilith”. Będzie to pierwszy album nagrany z nowym perkusistą, Chasem Brickendenem, który w zeszłym roku zastąpił Chrisa Warnera.
O doborze nazwy i udostępnionej już okładki wokalistka Heidi Shepherd mówi:
Jak pokazuje historia, Lilith była demonizowana i utożsamiana z rozwiązłością oraz nieposłuszeństwem. My jednak uważamy ją za pozytywną postać. Symbol autonomii, równouprawnienia płci i pełnej kontroli swojego losu. Lilith jest naczelną reprezentacją kobiety powiązanej z czarną magią: niezależnej, odrzucającej patriarchalne jarzmo, nie bojącej się używać wszelkich odstępnych jej narzędzi, w tym jej seksualności, aby uzyskać jak najwięcej z życia. (…) Węgorze na okładce reprezentują śliski symbolizm nowego początku i nowej przygody. (…) Mówi się, że sen albo wizja węgorza to potwierdzenie dobrze wybranej ścieżki.
Druga wokalistka, Carla Harvey, dodaje:
Kiedy myśleliśmy o tytule nowego albumu, chcieliśmy znaleźć coś, co urzeczywistniałoby zmysłowość, pożądanie, niebezpieczeństwo i władzę. Zbadaliśmy Lilith i jej początki w różnych kulturach i teraz wiemy, że to osoba, której kiedyś się obawiano, ale teraz jest pięknym, symbolicznym środkowym palcem w kierunku represji. Idealne wyobrażenie naszej płyty.
Data premiery oraz pierwszy singiel mają zostać ujawnione w przyszłym tygodniu. Według wokalistek muzycznie ma być „potężnym thrash metalem” z odrobiną wpływu lat 90. Album ma zawierać 11 utworów.
Źródło: blabbermouth.net / Fot. Butcher Babies (materiały prasowe)