Pomimo aktywnego koncertowania z reaktywowaną Panterą oraz kontynuowaniem współpracy z Ozzym, Zakk Wylde w dalszym ciągu znajduje czas na swój własny projekt – Black Label Society. Muzyk rozpoczął nawet niedawno pracę nad nowym wydawnictwem tejże grupy.
Sprawdź: Zakk Wylde grał z Panterą na Ozzfest w 2000 roku [Wideo]
Nowy album Black Label Society w drodze
Gitarzysta wykorzystał krótką chwilę przerwy między działaniami z Philem Anselmo i „Księciem Ciemności”, by pojawić się w studiu nagraniowym, gdzie rozpoczął pracę nad nowym albumem swojego projektu. Nie wiemy niestety aktualnie zbyt wiele odnośnie kolejnego krążka Black Label Society. Wiadomo tylko, że będzie on następcą wydanego w 2021 roku albumu „Doom Crew Inc.” i że oprócz Zakka ponownie usłyszymy na nim partie Johna DeServio (basista), Dario Loriny (gitarzysta) i Jeffa Fabba (perkusista).
Jak wygląda natomiast praca nad utworami Black Label Society? Wylde postanowił jakiś czas temu uchylić rąbka tajemnicy na ten temat:
Zawsze najpierw skupiam się na muzyce oraz melodiach. Potem zazwyczaj muszę znaleźć coś, o czym chcę zaśpiewać, zatem piszę teksty. A następnie, gdy wszystko jest gotowe, to zabieram się za nagrywanie solówek. Można powiedzieć, że „cały obraz” jest już wtedy przygotowany, a solówki są ramą, która go otacza. Dopiero po nagraniu wszystkiego można usiąść i spojrzeć na całość kompozycji. Praktycznie zawsze tak to wygląda. Ale nawet teraz mógłbym napić się kawy i po prostu zacząć pisać riffy. Najczęściej inspiruje się moim tak zwanym „Mount Riffmore”, czyli Cream, Led Zeppelin, Black Sabbath, Mountain i Deep Purple.
Nie pozostało nam nic innego, jak tylko czekać na kolejne wiadomości z obozu Black Label Society. A w międzyczasie warto przypomnieć sobie m.in. singiel „Set You Free”, pochodzący z ostatniego wydawnictwa grupy:
Źródło: Blabbermouth
Fot. Materiały promocyjne