Pod koniec maja bieżącego roku bardzo głośno zrobiło się o formacji Megadeth oraz jej basiście Davidzie Ellefsonie. Muzyk wyrzucony został bowiem z szeregów grupy z powodu seks afery, której był głównym bohaterem. Pod znakiem zapytania stanął zatem jego udział w zbliżającej się nowej płycie Megadeth, która nagrana jest już od jakiegoś czasu. Lider grupy, Dave Mustaine postanowił więc rozwiać wszelkie wątpliwości.
CZYTAJ TEŻ: MEGADETH ROZSTAJE SIĘ Z DAVIDEM ELLEFSONEM. W TLE SEKSAFERA
David Ellefson nie wystąpi na nowym albumie Megadeth
Mustaine w jednym z niedawnych wywiadów poinformował, że na nadchodzącym wydawnictwie jego grupy nie usłyszymy żadnych dźwięków nagranych przez Ellefsona. Wszystkie nagrane dotychczas partie basowe zostaną bowiem skasowane i nagrane jeszcze raz przez innego muzyka. Kogo? Tego niestety Dave jeszcze nie zdradził.
Chcę podziękować za wszelkiego rodzaju wsparcie, które otrzymujemy od Was podczas przygotowań do naszej następnej trasy. Nowa płyta jest już skończona i za kilka tygodni do studia wpadnie ktoś, to zastąpi nagrane dotychczas ścieżki basowe. Powinno pójść to dość szybko, ponieważ jest to naprawdę niesamowity basista. Mamy nadzieję, że zostanie z nami na dłużej. Ale jeśli nie, to dalej szukać będziemy kogoś, kto zostanie naszym stałym muzykiem.
POWIĄZANE: JASON NEWSTED W MEGADETH? NIC Z TEGO, ODPOWIADA ŻONA MUZYKA
Kto w roli nowego basisty Megadeth?
Kogo spodziewać możemy się w roli nowego basisty Megadeth? Tego na chwilę obecną nie wie nikt. W roli tej na pewno występować nie będzie były muzyk Metalliki, Jason Newsted. Plotki o jego dołączeniu do formacji zdementowała bowiem jakiś czas temu jego żona, Nicole.
Biorąc jednak pod uwagę słowa Mustaine’a oraz to, że powoli zbliża się letnia trasa zespołu (pierwszy koncert będzie miał miejsce 20 sierpnia), to podejrzewać można, że personalia nowego muzyka poznamy już niebawem. Pozostało zatem tylko czekać na kolejne informacje z obozu grupy.
[poll id=”14″]
Źródło: Blabbermouth
Fot. Mcabe Gregg