Amerykańska grupa death metalowa Obituary ostatnie miesiące spędziła na nagraniach swojego nowego albumu studyjnego. Perkusista grupy, Donald Tardy, zdradził nawet ostatnio, że zespół skompletował już całość premierowego materiału. Niestety jednak, na premierę następcy wydanego w 2017 roku krążka „Obituary” będziemy musieli jednak jeszcze trochę poczekać…
Obituary nie śpieszy się z wydaniem nowego albumu
W jednym z wywiadów, Tardy, oznajmił bowiem, że jego grupa nie chcę wydawać swojego kolejnego albumu, do czasu, gdy cała Europa otworzy się znowu na zagraniczne koncerty. Decyzję tę muzyk tłumaczy między innymi faktem, że w obecnych czasach zarabia się głównie na koncertowaniu, a nie na sprzedaży fizycznych płyt.
Wyruszenie w jakąkolwiek większą trasę po Europie zdaniem Tardy’ego na chwilę obecną nie jest za bardzo możliwe. Pozostało mieć nadzieję, że w związku z tym, że coraz więcej europejskich państw decyduje się na luzowanie pandemicznych obostrzeń, Obituary zdecyduje się jednak wydać swoją nową płytę szybciej, aniżeli później.
ZOBACZ TEŻ: OFICJALNA AUTOBIOGRAFIA OBITUARY NA RYNKU W 2022 ROKU
Donald opowiedział również trochę o tym, jaki kierunek muzyczny grupa obrała podczas nagrań nienazwanego jeszcze krążka:
To w stu procentach klasyczne Obituary uzupełnione o wpływy naszego nowego gitarzysty Kena Andrewsa, który razem ze mną napisał kilka utworów o szkolnym, thrash metalowym klimacie. Jest świeżo, jest zabójczo, jest ekscytująco, a kilka piosenek to naprawdę ciężkie klimaty. Jestem bardzo dumny z tej płyty i nie mogę się doczekać, aż ludzie będą mogli ją usłyszeć. Jeśli chodzi natomiast o produkcję, to nagraliśmy ten album w naszym studio, a potem zajął się nim Joe Cincotta, który pracował z nami nad naszymi ostatnimi czterema albumami. Gość wykonał niesamowitą robotę, płyta brzmi fantastycznie!
Nie pozostało nam zatem nic innego, jak tylko czekać na kolejne informacje z obozu legendarnego, death metalowego, zespołu.
Źródło: Blabbermouth
Fot. Ester Segarra