Kilka miesięcy temu potwierdziliśmy informację, że Ozzy Osbourne nagrywa nowy album. Ponadto, muzyk ma już 15 utworów na nadchodzące wydawnictwo. Po raz kolejny do współpracy zaangażowany został Andrew Watt. Co więcej, na nowym krążku Osbourne’a nie usłyszymy gitary Zakka Wylde’a.
Przed nami drugi solowy album Księcia Ciemności, który jest pozbawiony solówek słynnego gitarzysty. Co ciekawe, w tworzenie następcy „Ordinary Man” jest zaangażowanych kilku muzyków z niemałym warsztatem.
Kto zagra na nowym albumie Ozzy’ego Osbourne’a?
Wiemy, że Rob Trujillo nagrał kilka ścieżek z Andrew Wattem. Jednocześnie przypominamy, że to nie jest debiut basisty w szeregach Osbourne’a. Ponadto, na nowym krążku można będzie można usłyszeć dwóch perkusistów – Chada Smitha (Red Hot Chilli Peppers) oraz Taylora Hawkinsa (Foo Fighters).
Czy Zakk Wylde jest zawiedziony, że nie będzie mógł współpracować w owymi muzykami na nowej płycie Księcia Ciemności? Niezupełnie.
Gitarzysta w wypowiedzi dla Classic Rock wyraził swoje stanowisko. Uważa, że „Ordinary Man” to świetna robota Ozzy’ego we współpracy z Wattem. Ponadto, Zakk rozumie, dlaczego jego wieloletni kumpel nie zaangażował go do nowego projektu. Osbourne powiedział, że nie chce czuć się jak wokalista Black Label Society. W związku z tym, Ozzy dał gitarzyście zielone światło i nakierował go do dalszego tworzenia solowego projektu.
Dobra wiadomość dla fanów Zakka Wylde’a: gitarzysta wyruszy w trasę z Księciem Ciemności. Jeśli pozwoli na to stan zdrowia Ozzy’ego, to w 2022 roku będziemy mogli spodziewać się koncertów żywych legend.
Źródło: Blabbermouth
Fot. Materiały promocyjne