Panująca obecnie pandemia koronawirusa w dalszym ciągu mocno daje się we znaki całej branży koncertowej. Nie dziwi zatem fakt, że coraz to większa ilość muzyków postanawia wykorzystać przerwę od występów na tworzenie nowych utworów. Do grupy tej zaliczyć można także gitarzystę thrash metalowego zespołu Testament, Erica Petersona.
Sprawdź również
- Wokalista Cannibal Corpse na nowej płycie Dee Snidera
- J. D. Overdrive wyda pożegnalną płytę „Funeral Celebration”
- Nowy album Exhorder. Premiera planowo w 2021
Eric Peterson rozpocznie prace nad nowymi kompozycjami
W jednej z niedawnych rozmów z Deanem Delrayem (komik i twórca podcastu „Let There Be Talk” – przyp. red.), gitarzysta zdradził bowiem, że w ciągu najbliższych miesięcy ma zamiar skupić się na tworzeniu nowego materiału dla swojej macierzystej kapeli. Co więcej, całość pracy muzyka ma przebiegać w jego własnym domu.
„Planuje stworzyć trochę nowej muzyki, na wypadek gdybyśmy musieli odwołać nasze letnie koncerty. Mam przygotowanych trochę nowych riffów i pomysłów, a pogoda jest wręcz idealna do tworzenia, bo cały czas pada! Dodatkowo mogę przysiąść do wszystkiego we własnym domu, ponieważ właśnie tu zrobiłem ostatnią płytę Dragonlord i dwa ostatnie albumy Testamentu. Mam tu dostęp do narzędzi Logic, więc zajmuje się wszystkim, a potem całość wysyłam e-mailem do producenta i reszty ludzi. Jest to o wiele wygodniejsze, ponieważ nie muszę dojeżdżać z mojego rodzinnego miasta aż do Oakland. Po prostu codziennie budzę się, wypijam kawę i zaczynam jammować.”
Kilka zdań odnośnie nowego materiału spod szyldu Testamentu powiedział także jakiś czas temu wokalista grupy, Chuck Billy:
„Nie słyszałem jeszcze żadnych nowych kompozycji. Wszystko zaczyna się zwykle od Erica, więc czekam na niego. Prawdopodobnie jest obecnie „uziemiony” w domu z powodu pandemii, więc wydaję mi się, że dużo jammuje i tworzy nowy materiał. Powinniśmy zatem mieć już teraz kilka nowych piosenek. (…) Może wydamy nową wersję naszego ostatniego albumu? Na „Titans Of Creation” nie było utworu tytułowego, więc może będziemy w stanie go stworzyć i wypuścić na reedycji płyty? To byłaby dość dobra marketingowa zagrywka, więc sądzę, że coś takiego może się wydarzyć.”
Pozostaje zatem tylko czekać na kolejne informacje z obozu grupy Testament. Warto także przypomnieć, że z recenzją ostatniego albumu formacji „Titans of Creation” zapoznać mogliście się jakiś czas temu na naszym portalu.
Źródło: Blabbemourth