Odkąd do składu Guns N’ Roses powrócili Slash oraz Duff McKagan, praktycznie co chwilę usłyszeć można jakieś pogłoski mówiące o potencjalnym, nowym, albumie grupy. Zespół rzeczywiście, co jakiś czas wydaje pojedyncze EP-ki z nowymi wersjami utworów pochodzących z sesji nagraniowych do „Chinese Democracy”, ale o pełnoprawnym albumie ani widu ani słychu.
Zobacz też: Duff McKagan ma już przygotowany kolejne solowe albumy
Nowy album Guns N’ Roses kiedyś ujrzy światło dzienne?
Nie dziwi więc fakt, że muzycy Guns N’ Roses w wielu wywiadach przepytywani są odnośnie statusu prac nad ich kolejnym dziełem. O tę kwestię zapytany został również i Duff McKagan podczas swojej ostatniej wizyty u amerykańskiego dziennikarza, Eddiego Trunka. I cóż, odpowiedź basisty zdecydowanie nie należała do zbyt rozbudowanych:
Zdecydowanie mamy plany i chęci, by zająć się nową muzyką. Na pewno.
Trochę bardziej basista był otwarty natomiast na temat dłuższej przerwy od występowania jego głównej formacji. Ostatni raz, Guns N’ Roses wystąpili bowiem na scenie w listopadzie ubiegłego roku.
Wiesz, możesz wyruszyć w trasę i mieć swoje wzloty i upadki, ale my nigdy tak nie mamy. Każdy nasz koncert musi być wyjątkowy. Ale gdy cały czas przedłuża się długie trasy, to może to zniszczyć zespół. Widziałem wiele razy takie sytuacje. Wszystko trwa za długo i ludzie zaczynają naskakiwać na siebie wzajemnie. Ale u nas tak się nie dzieje. Zakończyliśmy tamten okres ogromnym koncertem w Meksyku i dwoma wyjątkowymi koncertami w Hollywood Bowl. Po tych występach powiedzieliśmy sobie, że wrócimy do siebie wkrótce. Ale ja na pewno musiałem dać odpocząć swojemu ciału. To było wiele godzin na scenie i jeszcze więcej godzin w podróży. Slash praktycznie od razu wyruszył w trasę koncertową z innym ze swoich projektów, ale ja powiedziałem mu tylko „Okej, życzę Ci powodzenia. Ja jadę odpoczywać na Hawaje”. Ale niebawem wrócimy do siebie.
Patrząc na to, że Slash jakiś czas temu wspominał już, że w 2025 roku planuje skupić się całkowicie na Guns N’ Roses, to podejrzewać można, że zespół powróci w najbliższych miesiącach na koncertowy szlak. A czy przy okazji zawita także i do studia nagraniowego? Cóż, nadzieja podobno umiera ostatnia.
Źródło: Blabbermouth
Fot. Materiały promocyjne Live Nation Polska