Przełożenie koncertów z zeszłego roku na aktualny wywołało wiele trudnych sytuacji w życiu niejednej kapeli. Jednak przyniosło także całkiem ciekawe owoce – sporo grup muzycznych postanowiło wykorzystać czas, który dostali od losu na tworzenie nowej muzyki. Tak oto na naszych słuchawkach zagościć może coraz więcej muzyki od ulubionych wykonawców.
Tą drogą poszli również członkowie grupy Rammstein, którzy pojawili się już we wrześniu we francuskim studiu nagrań – La Fabrique. W październiku natomiast dostaliśmy już oficjalną informację od zespołu, że rozpoczęli nagrania swoich nowych utworów.
Nowa płyta Rammstein „niebawem”
Od tego momentu minęło już praktycznie pół roku, jednak fani już niebawem dostaną to, na co tak niecierpliwie czekają od ubiegłego roku. Flake Lorenz (klawisze) w ostatnim wywiadzie dla niemieckiego portalu Motor przyznał, że Rammstein nagrali już wszystkie utwory jakie planowali. Pozostała jeszcze jedynie ich obróbka, więc do wydania nowego krążka jest już bardzo blisko.
Jak mówił Lorenz w wywiadzie, przerwa spowodowana pandemią wywołała wśród muzyków Rammstein przypływ kreatywności. Rezultatem tego stała się wcześniej nieplanowana płyta. Informacja ta jest nie lada zaskoczeniem, patrząc na przerwy między kolejnymi albumami w karierze niemieckich muzyków.
Jeżeli nawet nie wyrobią się z nowym wydawnictwem do końca tego roku i wypuszczą nowy krążek w 2022 roku, to będzie to najkrótsza przerwa między albumami. Aktualnie pozostaje nam czekać i zacierać dłonie z niecierpliwości.
Źródło: Loudwire
Fot. Olaf Heine
2 komentarze
No chyba, że pamięta się o krążkach Reise, Reise i Rosenrot
A jeśli będzie po kwietniu 2022 to będzie dłuższa przerwa niż między Herzeleid i Sehnsucht. Od Mutter do Reise, Reise też jakiś szmat czasu nie upłynął, więc nie wiem co znaczy „patrząc na przerwy, między kolejnymi albumami”