PŁYTY

Entombed wszedł do studia. Powrót legendy death metalu?

Entombed

W mediach społecznościowych pojawiły się zdjęcia dokumentujące sesję nagraniową nowego materiału grupy Entombed, legendy szwedzkiego death metalu ze Sztokholmu. Czyżby zanosiło się na powrót do aktywności i pierwszą studyjną płytę długogrającą od czasu „Serpent Saints (The Ten Amendments)” z 2007 roku?

Czytaj też: Nowa płyta Exodus dopiero w 2026 roku z powodu zmiany wokalisty?

Entombed – legendy szwedzkiego death metalu

Entombed to jedna z największych ikon szwedzkiej szkoły death metalu. Grupa powstała w 1989 r. na gruzach równie kultowego Nihilist, jeszcze w tym samym roku wydając demo „But Life Goes On”. Jej dwie pierwsze płyty długogrające, „Left Hand Path” i „Clandestine”, stały się kamieniami milowymi w rozwoju death metalu, a kolejne, poczynając od „Wolverine Blues”, wyznaczyły definicję podgatunku zwanego death’n’rollem.

Zespół kilkakrotnie zmieniał skład i zawieszał działalność, jednak w 2014 r. doszło do ostatecznego rozłamu w szeregach Entombed, w wyniku którego opuścił go wokalista Lars-Göran Petrov. W związku ze sporem o prawa do nazwy, powołał on do życia projekt Entombed A.D., zaś oryginalna grupa rozwiązała się, by reaktywować się dwa lata później, jednak od tamtej pory nie komponowała nowej muzyki, wydając jedynie kompilacje, wznowienia starych materiałów i jeden album koncertowy. L-G Petrov zmarł 7 marca 2021 r. z powodu raka dróg żółciowych.

Zespół Entombed w studio
Zespół Entombed w studio
Fot. Facebook: entombedclandestine

Dawni muzycy Entombed znów razem w studiu

Wygląda jednak na to, że Entombed przerwie wreszcie milczenie. Na facebookowym profilu „Entombed Clandestine” 1 marca ukazały się zdjęcia pokazujące 3/4 oryginalnego składu grupy, czyli gitarzystów Alexa Hellida i Uffego Cederlunda oraz perkusistę Nickego Anderssona, przebywających w studiu należącym do tego ostatniego. Fotografiom towarzyszy następujący opis:

Znów w studiu – po tylu latach! Zaczęliśmy pracować nad nowym materiałem w studiu Nickego – dłubiąc w riffach, tonach i wszystkim pomiędzy. Odkurzyliśmy nawet Peavey Studio Pro 40, ten sam wzmacniacz, którego używaliśmy na płycie „Left Hand Path”, żeby sprawdzić, czy wciąż ma w sobie trochę magii. Dopinamy rzeczy i nie możemy się już doczekać, aż podzielimy się nimi z wami jak najszybciej! Bądźcie czujni! Od lewej do prawej: Nicke Andersson, Uffe Cederlund oraz Alex Hellid (częściowo widoczny w lustrze).

Źródło: Profil Entombed na Facebooku

Podobne artykuły

Lacuna Coil nagrywa „coś specjalnego”. Będzie nowa płyta?

Tomasz Koza

Mark Morton wyda nowy album w klimacie country i jazzu

Mateusz Lip

Tarja Turunen wyda „Feliz Navidad” jako charytatywny singiel

Agata Laszuk

Zostaw komentarz