Przed nami jesienna dawka nowych brzmień. Co usłyszymy? Gruzja przypomni nam o „Końcu Wakacji”, a Rival Sons przyniesie nam nieco światłości dzięki „Lightbringer”. Otworzą się nowe rozdziały w karierach Of Mice & Men, Prong, Within Temptation czy Bloodred Hourglass, którzy zaprezentują nam swoje przełomowe dzieła. Myrkur opowie o trudach macierzyństwa, a Beartooth doda do swej twórczości więcej pozytywnej energii. Czego jeszcze posłuchamy w październiku 2023 roku? Zapoznajcie się z niniejszym zestawieniem. Podzielcie się w komentarzach, na jakie albumy czekacie.
Carnifex – „Necromanteum”, premiera 6 października
Już szóstego października amerykańska formacja Carnifex zaprezentuje „Necromanteum”, czyli swój dziewiąty album studyjny. Pod tajemniczą nazwą kryje się nawiązanie do psychomanteum, czyli specjalnego pomieszczenia zawierającego jedno lub kilka luster, by uzyskać odbicie ciemności i w ten sposób dotrzeć do zmarłych. Tytuł albumu niesie za sobą kilka pytań – co by było, gdybyś mógł użyć wspomnianego pomieszczenia do rozmowy ze śmiercią? Jakie tajemnice świata można odkryć?
Do zagłębiania egzystencjalnych rozmyślań będzie służyć dziesięć kompozycji. Za produkcję odpowiada Jason Suecof, natomiast masteringiem zajął się Mark Lewis. Przedpremierowo możemy zapoznać się z dwoma utworami – „Death’s Forgotten Children” oraz tytułowym „Necromanteum”.

Gruzja – „Koniec Wakacji”, premiera 6 października
W pierwszym tygodniu października nostalgicznie pożegnamy wakacje z nowym albumem Gruzji. „Koniec Wakacji” został zarejestrowany w MAQ Records oraz The Basement. Za miks i mastering odpowiada Satanic Audio. Autorem okładki jest Zbigniew Bielak.
Na bandcampie formacji czytamy, że płytę można porównać do podręcznika historii lub dziennika informacyjnego – nie wnosi niczego nowego. Usłyszymy brzmienia świeże, zimne, dziwne czy osobiste. W efekcie uzyskamy czternaście kawałków, a tytułowy „Koniec Wakacji” czy „Od przedszkola do okopa” można przesłuchać już teraz. Nie zabraknie udziału gości specjalnych – do tworzenia albumu przyczynili się również: LARMO, Mold oraz Perturbator.
Zespół Gruzja na Bandcamp: https://gruzja.bandcamp.com/album/koniec-wakacji

Heretoir – „Nightsphere”, premiera 6 października
W maju 2023 roku zapowiadaliśmy, że niemiecka formacja Heretoir wydaje EP-kę „Wastelands”. Nie musieliśmy jednak długo czekać na pełnoprawny album, gdyż formacja szykuje koncepcyjne „Nightsphere”, które ukaże się 6 października. Na albumie usłyszymy pięć kompozycji. Płyta opowiada o zmaganiach między siłami natury a światem maszyn oraz ludzkości, która jest umiejscowiona w środku tej konfrontacji. Utwory są w głównej mierze dedykowane duchom dzikiej przyrody.
Zespół zapowiada, że „Nightsphere” niesie za sobą mrok, który podsycony jest black metalem oraz elementami post-rockowymi czy ambientami. Nie zabraknie czystych wokali, które wprowadzą słuchacza w stan melancholii. Gościnnie usłyszymy takich muzyków, jak Tim Yatras oraz Nikita Kamprad.
Miksem zajął się David Deutsch oraz Justin Felder w 1408 Productions, natomiast za mastering odpowiada Nikita Kamprad. Okładkę zaprojektował Karl Wilhelm Diefenbach. Na platformach streamingowych można posłuchać „Twilight of the Machines” oraz „Glacierheart – Nightsphere Part II”.

October Tide – „The Cancer Pledge”, premiera 6 października
Szwedzka formacja October Tide zaserwuje swoim słuchaczom siódmy album studyjny. Według Fredrika Normana nadchodzący krążek bezpośrednio kontynuuje twórczość zawartą w „In Splendor Below” z 2019 roku. Usłyszymy „wielowarstwowe kompozycje” inspirowane latami 80. i 90. Ponadto, „The Cancer Pledge” emanować będzie death metalem z nutą melodyjności.
Na albumie znajduje się osiem kompozycji. Za produkcję i nagranie odpowiada zarówno sam zespół, jak i Karl Daniel Lidén, który zajął się również miksem i masteringiem. Okładkę zaprojektował Albin Högbom.

Of Mice & Men – „Tether”, premiera 6 października
Finnegan „Finn” McKenty twierdzi, że „Tether” zawiera elementy, których dotychczas nie słyszeliśmy w twórczości zespołu. Wszystko zostało połączone z flagowym brzmieniem formacji. W efekcie otrzymamy dziesięć kompozycji, a trzy z nich dostępne są już teraz.
Jednym z singli promujących nadchodzące wydawnictwo formacji jest „Indigo”, czyli opowieść o pocieszeniu i stracie. Kolejnym kawałkiem jest „Castaway”, który przepełniony jest tęsknotą za kontaktem z ludźmi, którzy mają tendencję do dystansowania się. Pierwszym singlem zapowiadającym „Theter” jest „Warpaint”, który ma już milion odsłon na Spotify.

Prong – „State Of Emergency”, premiera 6 października
Nadchodzące wydawnictwo amerykańskiej formacji całkowicie wykracza poza ich dotychczasowe ramy gatunkowe. Na „State Of Emergency” usłyszymy inspiracje pochodzące z takich gatunków, jak punk, post-punk, doom metal, blues czy thrash metal.
Zainteresowanych muzyczną podróżą odsyłamy na platformy streamingowe, gdyż już teraz można przesłuchać trzech nowych kompozycji – „The Descent”, „Non-Existence” oraz „Breaking Point”. Album zawiera jedenaście utworów, a wśród nich znajduje się cover kawałka „Working Man” formacji Rush.

Furia – „Huta Luna”, premiera 10 października
10 października ukaże się nowy album black metalowej formacji Furia. „Huta Luna” zostanie wydana za pośrednictwem Pagan Records. Krążek zarejestrowano w Czyściec Studio. Skład uzupełniają: Nihil, Namtar, Sars oraz Artur. Na płycie usłyszymy dziesięć premierowych utworów.
Już teraz możecie zapoznać się z naszą recenzją płyty „Huta Luna” zespołu Furia.

Beartooth – „The Surface”, premiera 13 października
Piąty album studyjny amerykańskiej formacji ujrzy światło dzienne 13 października za pośrednictwem Red Bull Records. Na krążku usłyszymy jedenaście kompozycji.
Caleb Shomo uważa, że „The Surface” to opowieść o jego początkach w nowym świecie, czyli rzeczywistości, którą sam wykreował – skoncentrowanej na miłości do samego siebie, zdrowiu, zrozumieniu, a także dawaniu drugiej szansy.
Co więcej, album zawiera „Might Love Yourself”, czyli przełomowy singiel w historii Beartooth. Utwór jest symbolem zmian, których doświadczył muzyk. Lider potwierdza, że ciężka praca nad sobą przynosi efekty, a jako priorytet postawił walkę o własne zdrowie – psychiczne oraz fizyczne. Można zatem spodziewać się pozytywnego przesłania ze strony metalcore’owej formacji.

Duff McKagan – „Lighthouse”, premiera 20 października
Trzeci solowy album studyjny basisty Guns N’ Roses ujrzy światło dzienne 20 października. Krążek nagrano w prywatnym studiu Duffa McKagana, a produkcją zajął się Martin Feveyar.
„Lighthouse” będzie sięgać klimatem w stronę lekkiego rocka. Muzyk zapowiada, że krążek będzie stylistyką nawiązywał do „Tenderness”, które zostało wydane w 2019 roku. Co więcej, w tworzenie płyty zaangażowano takich muzyków, jak Abe Laboriel Jr., Slash, Iggy Pop czy Jerry Cantrell.

Bloodred Hourglass – „How’s The Heart”, premiera 20 października
Fińska formacja Bloodred Hourglass szykuje album, który będzie fuzją melodyjnych i death metalowych brzmień. Muzycy zapowiadają, że będziemy mieć do czynienia z przełomowym krążkiem w historii zespołu. „How’s The Heart?” zabierze słuchacza w różne etapy żałoby, której towarzyszy agresja i piękno ujęte w warstwie brzmieniowej. Wszystko zostanie ujęte w dziesięciu kompozycjach.

Myrkur – „Spine”, premiera 20 października
W notce prasowej czytamy, że nadchodzące wydawnictwo Myrkur będzie jednym z najbardziej ambitnych i kinematograficznych albumów tego roku. Album powstał w jednym z najcięższych okresów, przez które przechodziła Amalie Bunn – wokalistka uważa, że „Spine” jest opowieścią o macierzyństwie.
Utwory zawierają zarówno stany euforyczne, jak i lęki przed nieznanym. W efekcie uzyskamy dzieło, które równoważy wszystkie nastroje. Ponadto, Myrkur łączy ludzką naturę bycia matką z mitologią skandynawską. W skład„Spine” wchodzi dziewięć utworów. Na platformach streamingowych usłyszymy „Mothlike” oraz „Like Humans”.

Rival Sons – „Lightbringer”, premiera 20 października
Rival Sons niedawno wydał krążek „Darkfighter”, o czym pisaliśmy przy okazji czerwcowych premier muzycznych. Już wtedy zapowiadaliśmy, że muzycy planują wydanie swoistej odpowiedzi na wcześniejsze brzmienie, czego owocem jest „Lightbringer”.
Muzycy zapowiadają, że nadchodzące wydawnictwo jest „krokiem ku innowacyjności” w stosunku do ich brzmienia. Jay Buchanan uważa, że album jest definicją tego, kim Rival Sons jest teraz.
Warto mieć na uwadze, że zarówno „Lighbringer”, jak i jego poprzednik powstały podczas tych samych sesji nagraniowych w 2021 roku. Za produkcją stał Dave Cobb. Album zawiera sześć utworów.

Go Ahead And Die – „Unhealthy Mechanisms” , premiera 20 października
Przed nami drugi krążek formacji z Arizony. Max Cavalera zapowiada, że „Go Ahead And Die” jest najbardziej anarchistycznym albumem, jaki kiedykolwiek stworzył. Co więcej, czeka nas solidna, ciężka dawka brzmieniowa. Płyta zabierze słuchacza w mroki pogarszającego się zdrowia psychicznego. Wszystko zostanie zawarte w dziesięciu kompozycjach pod szyldem Nuclear Blast.

Within Temptation – „Bleed Out”, premiera 20 października
Nadchodzący album Within Temptation jest odzwierciedleniem burzliwego stanu świata. Muzycy czerpali inspiracje z takich wydarzeń, jak śmierć Mashy Amini w Iranie, o czym usłyszymy w tytułowym utworze, oraz wojna w Ukrainie, co przejawia się w „Wireless” bądź „We Go To War”. Co więcej, nie zabraknie kulturowych odniesień, gdyż usłyszymy również motywy powiązane z filmem „Od zmierzchu do świtu”.
I chociaż zapowiada się, że płytę pokryje mrok, to okazuje się, że na „Bleed Out” również pojawią się moment światłości. Zespół zapowiada, że krążek cechuje się różnorodnymi stylami muzycznymi. Nie zabraknie symfonicznych korzeni formacji.

Autopsy – „Ashes, Organs, Blood and Crypts”, premiera 27 października
W zeszłym roku pisaliśmy o solidnym powrocie Autopsy, który przejawił się w albumie „Morbidity Triumphant”. Formacja nie kazała nam długo czekać na kontynuacje dzieła i już _ października zaserwuje nam Ashes, Organs, Blood And Crypts”.
Nagraniem krążka zajął się Scott Evans oraz Greg Wilkinson w Sharkbite Studios. Dodatkowe brzmienia wykrzesano w Earhammer Studios. Za mastering odpowiada Ken Lee. Na albumie usłyszymy jedenaście utworów, a wśród nich znajduje się „Throatsaw”, którego można przesłuchać już teraz.
In This Moment – „Godmode”, premiera 27 października
Ósmy album In This Moment ujrzy światło dzienne pod koniec miesiąca. Według zespołu, nadchodzące wydawnictwo pod kilkoma względami różni się od ich poprzednich dzieł. Muzycy wskazują, że tym razem za produkcję odpowiada Kane Churko, czyli syn Kevina, z którym dotychczas pracowali. Można zatem spodziewać się nowego poziomu „intensywności” – formacja uważa, że „Godmode” przepełnione jest potęgą i agresją.
Maria Brink uważa, że będziemy mieć do czynienia z bardzo emocjonalnym krążkiem. In This Moment zabierze nas zarówno w mrok, jak i w moment oczyszczenia. Z pewnością czeka nas mnóstwo eksperymentalnych utworów. Chris natomiast twierdzi, że „Godmode” jest cięższy od jego poprzednika z 2020 roku.
Oficjalna strona In This Moment: https://inthismomentofficial.com/
