Ruszyły już prace nad następcą „Condition Hüman” z 2015. Queensrÿche zapowiada, że na nowy album posiada już mnóstwo pomysłów. Teraz muzycy próbują poskładać wszystkie w jedną całość, a w lutym planują wejść do studia.
Gitarzysta Michael Wilton zdradza, że zespół, aby wszystko dopiąć czasowo, już teraz podczas trasy koncertowej dosyć intensynie pracuje nad nowy materiałem. Jak mówi:
Na trasie jesteśmy w kawałkach… Czasami jest bardzo głośno, nie słyszę nawet tego, co robię. Mamy drobne fragmenty czasu. Jednego dnia pracuję nad utworem, refrenem, wersami, solówką, a później, kolejnego dnia, pracuję nad inną piosenką. Potem współpracujemy wszyscy razem. Biorę Todda [La Torre, wokalista], żeby zaczął wprowadzać swoje pomysły.
Produkcją, tak samo jak w przypadku „Condition Hüman”, zajmie się Chris Harris. Zespół póki co myśli o stworzeniu około 20 piosenek, żeby móc w czym wybierać przy finalnym wyglądzie płyty.
Na początku grudnia ukazał się również teledysk do utworu „Hellfire”, pochodzący z ostatniego krążka zespołu.