Dave Lombardo nie próżnował podczas pandemii. Czas lockdownu otworzył perkusiście drzwi ku „nieoczekiwanym projektom”, które – jak się okazuje – są niemalże „z piekła rodem”. Lombardo został wciągnięty w projekt przez swojego kolegę z zespołu Dead Cross – Justina Pearsona.
Do współpracy powołany został również Luke Henshaw oraz… Lucien Greaves. Ten ostatni jest również znany jako Douglas Mesner, a to oznacza, że mamy do czynienia z współzałożycielem The Satanic Temple.
Satanistyczny projekt byłego perkusisty Slayera
W wywiadzie dla The Pit, Dave przyznaje, że materiał owego zespołu jest iście mroczny i ponury. Muzyk wyraża ogromny entuzjazm związany z tym, że każdy projekt, w którym bierze udział, ma inny charakter i niejednakową osobowość. Zdradza, że czuje oddech diabła za sobą, odkąd skończył 18 lat i wydał „Show No Mercy”. Najwidoczniej efekty tego odczucia poprowadziły go ku kooperacji z najpopularniejszym satanistą na świecie.
Perkusista na mocy wywiadu udzielonego dla Rolling Stone przyznał, że w materiale, który nagrano, słychać wpływy Antona LaVey’a. Zespół bowiem inspirował się „Satanic Mass”, które jest pierwszym nagraniem audio rejestrującym satanistyczne rytuały.
Co ciekawe, Lombardo zamiast zasiąść za perkusją, zajmował się programowaniem i produkcją. Satanic Planet nie był nastawiony na długofalowe działanie, jednakże – jak czytamy na Loudersound – to, co początkowo miało być jedną piosenką, przerodziło się w pełny album. I takim oto sposobem będziemy mogli zaopatrzyć się w krążek składający się z 13 utworów. Premiera płyty przypada na 28 maja.
Lista utworów:
1. Baphomet (feat. Jung Sing)
2. 999
3. Grey Faction
4. Passage
5. Invocation
6. Devil In Me (feat. Nomi Abadi)
7. Unbaptism (feat. Travis Ryan, Shiva Honey)
8. Vete al Infierno (feat. Jung Sing, Carrie Feller)
9. The Hell
10. Strangers
11. Exorcism (feat. Travis Ryan, Shiva Honey)
12. Satanic Planet (feat. Eric Livingston)
13. Liturgy
Fot. Kadr z wideo
1 komentarz
A co na to żona Dave’a? Zgodziła się?