Któż nie nucił z Klausem Meinem słynnej melodii z „Wind of Change”? Legendarna grupa Scorpions w tym roku świętuje kolejną rocznicę wydania tej słynnej piosenki. Wyjątkową, bo już trzydziestą! Z tej okazji postanowili wydać specjalny limitowany box set, który zawiera m.in. kawałek muru berlińskiego. Jednak to nie wszystko.
Muzycy zapowiedzieli na 3 października wydanie, które musi znaleźć się na półce każdego pasjonata. W zestawie znajdziemy m.in. 84-stronicową książeczkę z wcześniej niepublikowanymi zdjęciami i zapisem nutowym aranżacji wokalnych i fortepianowych. W pudełku znajdziemy również CD i winyl, na którym znajdziemy 5 różnych wersji hitu Scorpionsów.
Powyższy zestaw z kawałkiem muru berlińskiego będzie limitowany. W sprzedaży pojawiła się również edycja nielimitowana, lecz bez wspomnianego kawałka.
Jak Klaus Meine wspomina powstawanie „Wind of Change”?
Kiedy weszliśmy na scenę stadionu im. Lenina i rozpoczęliśmy nasz koncert od utworu ‘Blackout’, wszyscy żołnierze Armii Czerwonej, którzy służyli tam jako ochroniarze podrzucili swoje czapki i kurtki w górę i przyłączyli się do publiczności. Świat zmieniał się na naszych oczach… to było niesamowite doświadczenie!
A czym według muzyka może być „Wind of Change” w dzisiejszych czasach?
W czasach wirusa COVID-19, a jednocześnie w czasach tych wszystkich teorii spiskowych, „Wind of Change” jest niczym objęcie starego przyjaciela z czasów, gdy nadzieja na pokój na świecie spełniła się. Marzenie o pokoju żyje w tej piosence.