PŁYTY

Soundgarden wyda płytę z nagraniami Chrisa Cornella

Soundgarden

Muzycy Kim Thayil, Matt Cameron i Ben Shepherd, którzy zawiesili działalność jako zespół Soundgarden po śmierci Chrisa Cornella w 2017 roku, postanowili wydać płytę z nagraniami ze zmarłym frontmanem. Utwory powstały prawdopodobnie w latach 2015-2017. Wtedy bowiem grupa pracowała nad nowym materiałem. W 2017 roku w maju zespół potwierdził, że muzyka jest już gotowa, i że można wejść z nią do studia. Nie zdążył. Kilka dni później Chris Cornell popełnił samobójstwo, a grupa zakończyła działalność. Dziś pozostali muzycy, w hołdzie dla wokalisty, chcą wydać te nagrania jako prawdopodobnie ostatnią płytę pod szyldem Soundgarden.

Sprawdź: Nowa płyta Soundagrden – co o niej wiadomo?

Nowe – stare utwory Soundgarden

Perkusista Matt Cameron wypowiada się na temat tekstów, które mogą być dla fanów szokujące, gdyż treścią odbiegają od dotychczasowych nagrań grupy. Przyznaje on, że te teksty miały być swego rodzaju nowym początkiem i nowym rozdziałem dla zespołu, co w aktualnej sytuacji brzmi słodko-gorzko.

To jest gigantyczny emocjonalny roller coaster dla nas. To, co robimy, ma swoje dobre i złe strony. Dobre są takie, że ta muzyka ujrzy światło dzienne i wyjdzie z szuflady. Naprawdę część z tych nagrań brzmi, jakbyśmy zaczynali nowy etap jako zespół. A złe strony są takie, że ciężko nam nad tym pracować bez emocji i wzruszenia, słysząc wokal Chrisa, do którego teraz nagrywamy solówki. Tak czy siak, jesteśmy szczęśliwi, że to robimy i nie możemy się doczekać, kiedy damy naszym fanom szansę usłyszeć Chrisa w nowych utworach po raz ostatni.

Matt Cameron

W 2018 Kim Thayil wykluczył możliwość powrotu Soundgarden na scenę.

W tej chwili nie bierzemy tego pod uwagę. A kiedy mówię 'w tej chwili’, prawdopodobnie mam na myśli 'nigdy’. Nie wiem tak naprawdę, co jest możliwe i co będziemy rozważać w przyszłości, ale prawdopodobnie nic z takich rzeczy, jak powrót. Zespół to była nasza czwórka, a teraz zostało nas trzech.

Kim Thayil

To zatem daje do zrozumienia, że po wydaniu materiału, jaki został z poprzednich prac, nie usłyszymy od Soundgarden już nic nowego. Być może pozostała trójka oficjalnie zakończy ten projekt, żegnając fanów ostatnimi nutami z udziałem Chrisa Cornella będącego wokalistą zespołu przez ponad 30 lat.

Płyta jest w końcowej fazie powstawania.

Źródło: Blabbermouth

Fot. Materiały promocyjne

Podobne artykuły

Orange Goblin zapowiada nowy album. Co już o nim wiemy?

Mateusz Lip

Premiery muzyczne w lutym 2024. Długo oczekiwane albumy nadchodzą

Martyna Kościelnik

Furia ujawnia fakty na temat „Guido”

Tomasz Koza

Zostaw komentarz