Immortal, obecnie złożony z tekściarza i gitarzysty Haralda „Demonaza” Nævdala oraz perkusisty Reidara „Horgha” Horghagena, wejdą do studia w styczniu przyszłego roku, aby nagrać dziewiąty album. Krążek wyjdzie kilka miesięcy później nakładem Nuclear Blast.
Zespół zdradził, że na płycie znajdą się utwory o tytułach: „Northern Chaos Gods”, „Into Battle Ride”, „Gates To Blashyrkh”, „Blacker Of Worlds”, „Where Mountains Rise”, „Grim And Dark”, „Called To Ice” oraz „Ravendark”. Same nazwy powiewają grozą, a Immortal przypomina, że zgodnie z wcześniejszymi obietnicami nadchodzący album będzie mroczniejszy i zimniejszy. Czysty Blashyrkh-metal z opowieściami z królestwa wykreowanego przez kapelę, z majestatycznymi riffami, ponurym, mrożącym wokalem oraz epickimi, szybkimi i wściekłymi utworami.
Po raz kolejny muzycy będą współpracować z Peterem Tägtgrenem z Abyss Studio, który był producentem poprzednich czterech płyt. Demonaz i Horgh przyznają, że piosenki były gotowe już jakiś czas temu, ale muszą zostać nagrane we właściwym miejscu o odpowiedniej porze. Wejście do studia zimą zapewni adekwatną atmosferę. Muzycy wyjaśniają również opóźnienia związane z powstawaniem krążka:
Po tych wszystkich incydentach nadszedł czas, żeby wrócić do korzeni. (…) Zimny, ponury, bezkompromisowy Blashyrkh-metal z prawdziwymi uczuciami, to właśnie dostarczymy. (…) Od 2010 do 2014 Immortal napisał wszystkie piosenki na następcę „All Shall Fall” [album z 2009 roku], ale były członek zespołu, Abbath, odszedł. Zmienił teksty i nagrał te utwory jako jego solową płytę. Musieliśmy skupić się na tworzeniu nowego materiału niemalże od zera, co wyjaśnia, dlaczego to tak długo trwało. Teraz nagramy nowy album i zaprezentujemy go wszystkim, którzy okazali lojalność i wsparcie. Immortal zawsze był wyjątkową i niepowstrzymaną siłą. To samo dotyczy naszych fanów. Nigdy nie zmienimy naszej muzyki i postawy.