NEWSYPŁYTY

Nowy album Suicide Silence będzie nosił tytuł taki sam jak nazwa zespołu

suicide silence

Kalifornijscy mistrzowie deathcore’u z Suicide Silence przygotowują się do nagrania nowego materiału, następcy „You Can’t Stop Me” z 2014 roku. Jego premiera planowana jest na 2017 rok i podobnie jak poprzedni album ukaże się via Nuclear Blast. Produkcją zajmie się Ross Robinson, który współpracował przy płytach m.in. Korn, Slipknot, Limp Bizkit czy Sepultury.

Muzycy odnieśli się również do muzyki z „You Can’t Stop Me”, otóż uważają oni, że album z 2014 roku nie był tym, czego oczekiwali ludzie, nie chcieli tutaj „punk rocka” i pełnego komputerowego oszustwa. Tym razem będą chcieli oddać wszystko to co w nich siedzi, a nie przepuszczając przez m.in. „Pro Tools”. Jak dodają:

Tym razem będą wykorzystane prawdziwe mikrofony, na prawdziwych bębnach, z prawdziwymi wzmacniaczami z prawdziwych występów, wprawdzie wszystko kurwa będzie prawdziwe. Tego właśnie potrzebujemy i oczekujemy od muzyki, która pochodzi z pieprzonego serca, pieprzonej krwi, a inne gówna trzeba odłożyć na bok.

Album „You Can’t Stop Me” z 2014 roku, to pierwszy krążek z nowym wokalistą Hernanem „Eddie” Hermidą, który po tragicznym wypadku Mitcha Luckera zajął jego miejsce.

Podobne artykuły

Kolejne trzy reedycje klasycznych płyt Saxon już w maju 2018!

Tomasz Koza

Metalmania 2017: ujawniono pierwsze zespoły

Tomasz Koza

Vreid podpisuje kontrakt z Season of Mist, nowy album już w 2018

Agata Laszuk

Zostaw komentarz