NEWSYPŁYTY

Nowy album Suicide Silence będzie nosił tytuł taki sam jak nazwa zespołu

suicide silence
Koncert zespołu Faun

Kalifornijscy mistrzowie deathcore’u z Suicide Silence przygotowują się do nagrania nowego materiału, następcy „You Can’t Stop Me” z 2014 roku. Jego premiera planowana jest na 2017 rok i podobnie jak poprzedni album ukaże się via Nuclear Blast. Produkcją zajmie się Ross Robinson, który współpracował przy płytach m.in. Korn, Slipknot, Limp Bizkit czy Sepultury.

Muzycy odnieśli się również do muzyki z „You Can’t Stop Me”, otóż uważają oni, że album z 2014 roku nie był tym, czego oczekiwali ludzie, nie chcieli tutaj „punk rocka” i pełnego komputerowego oszustwa. Tym razem będą chcieli oddać wszystko to co w nich siedzi, a nie przepuszczając przez m.in. „Pro Tools”. Jak dodają:

Tym razem będą wykorzystane prawdziwe mikrofony, na prawdziwych bębnach, z prawdziwymi wzmacniaczami z prawdziwych występów, wprawdzie wszystko kurwa będzie prawdziwe. Tego właśnie potrzebujemy i oczekujemy od muzyki, która pochodzi z pieprzonego serca, pieprzonej krwi, a inne gówna trzeba odłożyć na bok.

Album „You Can’t Stop Me” z 2014 roku, to pierwszy krążek z nowym wokalistą Hernanem „Eddie” Hermidą, który po tragicznym wypadku Mitcha Luckera zajął jego miejsce.

Podobne artykuły

Crashdïet wyda nowy album. Premiera już kwietniu

Mateusz Lip

Spotify uruchamia muzyczną kapsułę czasu. Co oferuje nowa funkcja?

Martyna Kościelnik

Nowy album koncertowy Slasha już w czerwcu

Mateusz Lip

Zostaw komentarz