W ostatnim czasie Szwedzi z At the Gates wkroczyli do studia celem nagrania zapowiadanego na 2018 nowego albumu zespołu.

W wywiadzie dla „Decibel” lider kapeli Tomas Lindberg stwierdził, że fani nie powinni mieć powodów do obaw jeśli chodzi brzmienie albumu – ma być on cięższy i bardziej death metalowy.

To prawda, zmiana w składzie nie jest bez znaczenia. Pamiętajcie jednak, że 40% zarówno „At War With Reality”, jak i „Slaughter of the Soul” zostało napisane przez Jonasa Björlera [basistę – red.]. Ludzie zdają się o tym zapominać – przyjmują, że gitarzysta prowadzący jest wyłącznym autorem kawałków.

Tym razem Jonas musiał zmierzyć się z jeszcze większą odpowiedzialnością, ale zarówno dla mnie, jak i dla niego czas pisania albumu był świetnym i kreatywnym okresem. Może i delikatnie zmieniliśmy kierunek, ale myślę że fani nie powinni się martwić – to nadal album At The Gates. Jest po prostu ciężej i bardziej death metalowo niż na poprzednim albumie.

Przy innej okazji Tomas wygadał się, że nowy album ma przypominać zarówno od strony lirycznej, jak i atmosfery słynne „The Red in the Sky is Ours”:

W końcu wchodzimy do studia i jesteśmy tym bardzo podekscytowani! Nasze nowe utwory przez ostatnie 7 miesięcy były dopracowywane w najmniejszych szczegółach i nie możemy się doczekać nagrania ich. Russ Russell pracował z nami przy miksowaniu „At War with Reality” i bardzo chcieliśmy powtórzyć tę współpracę przy nowym albumie. Podziela on nasze spojrzenie na głośne, bezkompromisowe ciężkie brzmienie. Nowy album będzie mroczniejszy, bogatszy i wściekły niż poprzedni. Jest on odbiciem szczerych, prawdziwych emocji ATG i przyznam, że od strony lirycznej jest bardzo podobny do „The Red in the Sky is Ours”. Będzie on bardziej CZERWONY, niż NIEBIESKI. Nie mogę się doczekać, aż ludzie go usłyszą!

Źródło: MetalInjection.net / Fot. Materiały promocyjne