Wokalista Alter Bridge, Myles Kennedy, niedawno wypuścił na świat swój drugi solowy album. Gitarzysta formacji, Mark Tremonti, najwidoczniej także postanowił skorzystać z chwilowej przerwy w działalności ich głównego projektu, ponieważ już we wrześniu na rynku znajdziemy nowe wydawnictwo jego pobocznego zespołu.
SPRAWDŹ TAKŻE: SLASH I MYLES KENNEDY: KIEDY NOWY ALBUM?
Nowa płyta Tremonti we wrześniu 2021
Najnowszy krążek gitarzysty znajdziemy na sklepowych półkach już 24 września bieżącego roku. Album „Marching In Time” ujrzy światło dzienne spod skrzydeł wytwórni Napalm Records. W przeciwieństwie do swojego poprzednika (mowa tu o wydanym w 2018 roku „A Dying Machine”) wydawnictwo nie będzie albumem koncepcyjnym. Znalazło się na nim bowiem dwanaście piosenek opowiadających odrębne historie.
Co ciekawe, Tremonti zdradził już także, że na swoim nadchodzącym wydawnictwie postanowił odejść od mroczniejszych klimatów. Tym razem muzyka brzmieć ma bardziej rockowo, aniżeli metalowo.
Inspiracją do utworów były natomiast wydarzenia związane z pandemią koronawirusa. Tytułowa kompozycja opowiada np. o ojcu, któremu urodziło się dziecko podczas pandemii oraz o jego przygotowaniach do rozpoczęcia nowego życia w tym trudnym czasie.
Jeśli chodzi natomiast o kwestie producenckie, to muzyk ponownie współpracował ze swoim długoletnim przyjacielem, Michaelem „Elvisem” Baskette.
Na chwilę obecną nie możemy jeszcze odsłuchać żadnego utworu z albumu „Marching In Time”, jednak Mark zapowiedział, że już niebawem światło dzienne ujrzy singiel „If Not For You”.
Lista utworów:
01. A World Away
02. Now And Forever
03. If Not For You
04. Thrown Further
05. Let That Be Us
06. The Last One Of Us
07. In One Piece
08. Under The Sun
09. Not Afraid To Lose
10. Bleak
11. Would You Kill
12. Marching In Time
Nowe wydawnictwo Alter Bridge?
Czy w najbliższym czasie spodziewać możemy się natomiast nowego albumu Alter Bridge? Cóż, biorąc pod uwagę solową aktywność Kennedy’ego i Tremontiego, to wydaję się, że na kolejny album grupy jeszcze trochę sobie poczekamy. Zwłaszcza, że Myles w międzyczasie ma także na głowie prace ze Slashem i resztą „Konspiratorów”… No ale czas pokaże.
Fot. Materiały prasowe; Scott Diussa