Déjà Vu? Skądże! Czeka nas druga wersja albumu „Nielicowani” spod szyldu polskiego zespołu UnFaced. Podobnie jak u poprzednika, zespół przygotował covery zagranicznych utworów w zabawnym klimacie!
Znacie angielski? A może zrozumienie jakiegoś utworu sprawia Wam problem? Spokojnie, mamy na to sposób! Po raz kolejny UnFaced wcieli się w rolę swoistego tłumacza. Nie zabraknie elementu parodii. W ten sposób muzycy łączą swoją pasję – składają hołd muzycznym legendom, a przy okazji robią sobie przestrzeń do zgrywy. Ciekawe połączenie, nieprawdaż? Rozkład muzycznej jazdy prezentuje się następująco:

Lista utworów:
01. Superbestia (Rob Zombie)
02. Biegnij na Wzgórza (Iron Maiden)
03. Piosenka o Imigrantach (Led Zeppelin)
04. Smutna Statua (System of a Down)
05. Witaj w Dżungli (Guns’n’Roses)
06. Człowiek z Żelaza (Black Sabbath)
07. Pudełko w Kształcie Serca (Nirvana)
08. Piękni Ludzie (Marilyn Manson)
09. Błogosławieni Chorzy (Morbid Angel)
10. Bramy (Dimmu Borgir)
11. Na Południe Od Nieba (Slayer)
12. Na Końcu (Linkin Park)
Druga część albumu „Nielicowani”
Zestawienie utworów wygląda intrygująco. Czy kolejność prezentowanych kawałków jest celowa? A może mamy do czynienia z albumem koncepcyjnym? Nie wiadomo. Ale można dorobić sobie własną interpretację. Wita nas „Superbestia”, która najwidoczniej sprowokowała do ucieczki ku wzgórzom… Tym sposobem przenosimy się na różne tereny – będziemy buszować po dżungli, przechodzić obok bram, kierować się „Na Południe Od Nieba”, by stanąć „Na końcu”. Na naszej drodze stanie „Smutna Statua”, „Człowiek z Żelaza”, „Piękni Ludzie” czy nawet „Błogosławieni Chorzy”.
Warto zaznaczyć, że zespół od samego początku chciał rozpisać projekt na dwa krążki. Przypominamy, że pierwsi „Nielicowani” ujrzeli światło dzienne w 2021 roku. Utworom towarzyszyły teledyski, które podbijały klimat parodii. Warto zaznaczyć, że tłumaczenia zostały przedstawiony w sposób dobitny i dosłowny, co tworzyło… intrygujący efekt. „Nielicowani 2” będą odznaczać się większą dbałością o tłumaczenie. Dodatkowo zespół zapewnia, że wszystko będzie zgadzało się pod względem rymów i sylab, z odpowiednim zachowaniem sensu utworu. Muzycy twierdzą, że całość będzie bliska oryginału – nawet wokal zostanie „podrobiony”/sparodiowany, by brzmieć jak pierwotny twórca.
Obecny skład zespołu prezentuje się następująco: Tristan „Trichu” Kłycho (wokal, gitara rytmiczna), Daniel „Dante” Gosk (gitara basowa), Mateusz „Buczyfer” Buczek (gitara prowadząca), Tomasz „Snejk” Kłycho (perkusja).
Warto dodać, że tak samo jak w przypadku pierwszych „Nielicowanych” – tu również powstaną klipy parodiujące oryginalnych wykonawców. Na dniach album doczeka się również fizycznej wersji.
UnFaced to nie tylko covery!
UnFaced powstał w 2012 roku. Na początku to była szkolna formacja powołana na potrzeby szkolnego konkursu talentów. Z biegiem lat muzycznie ewoluowali i z coverbandu stali się prawowitymi twórcami. Zespół ma w zanadrzu pokaźną dyskografię, a wszystko rozpoczyna się w 2016 roku. Debiutanckim krążkiem jest „Vult Vivere”, który doczekał się polskiej i angielskiej wersji. Można pomyśleć, że teksty niosą pozytywne przesłanie, które sprawia, że „Chce się żyć” – nic bardziej mylnego. Za ironicznym sloganem kryją się tematy dotyczące przemocy w rodzinie, samotności, uzależnień czy problemów psychicznych.
PRZYDATNE LINKI:
YOUTUBE | SPOTIFY | BANDCAMP | FACEBOOK | INSTAGRAM

Fot. Iurii Photo
Jednak żeby nie zagłębiać się w gorzkie tematy, zespół balansuje między elementami humorystycznymi. Tym samym w 2020 roku ukazał się krążek „Thank You Very Much For Buying This Great Album”! Jego zabójcza długość trwa lekko ponad minutę. Fenomenalne dzieło jest dostępne na YouTube, więc można się nim rozkoszować w zapętleniu. Dodatkowo, krążek zawiera najkrótszy utwór na świecie, zatytułowany „You”. Jego przesłuchanie zajmuje mniej czasu niż przeczytanie tego zdania.
Wkradamy się ponownie do mrocznego klimatu – pełnego zamaskowanych postaci, czyhających za „Filarami Szaleństwa” (w wersji angielskiej: „Pillars Of Madness”), czyli trzeciego albumu studyjnego UnFaced. Zespół ukierunkował brzmienie na thrash, death, nu i prog metal. Co więcej, płyta dogłębnie analizuje motywy i poczynania między innymi Hannibala Lectera, Jokera, Dartha Vadera i wielu więcej. Każdy anty-bohater doczekał się własnej grafiki, o którą zadbała Ewelina Oleszek.
Dyskografię UnFaced zamyka „UP4D3K LUDZKoŚC1” (w wersji angielskiej „HUM4NK1ND F4LL”), o którym pisaliśmy kilka miesięcy temu. Na albumie usłyszymy osiem kompozycji. Co ciekawe, krążek powstawał przy wsparciu sztucznej inteligencji. AI generowało grafikę do każdej piosenki, przyczyniła się do powstania jednego tekstu, pełniła rolę tłumacza oraz pomysłodawcy na kolejne utwory.
Artykuł powstał we współpracy z zespołem UnFaced