Halloween to niewinna zabawa, podczas której dzieci chodzą od domu do domu i proszą o łakocie – jeśli ich nie dostaną, mogą odegrać się na domownikach psikusem. Co, jeśli jednak to coś więcej niż zabawa? Jeśli w tym dniu granica między tym, co rzeczywiste a światem niematerialnym zaciera się i faktycznie można na swojej drodze spotkać kogoś, kto nie zapyta „cukierek albo psikus?”, lecz raczej „zbawienie czy potępienie?”. Co odpowiesz…?
Zobacz komentarze
Slajdy? Serio?