Bullet For My Valentine publikuje trzeci singiel na nadchodzącą płytę. Premiera już niebawem, bo 22 października. Patrząc po tym jak sprawnie publikowane są nowe utwory, można postawić tezę, że plan ten zostanie zrealizowany.
Nowy kawałek, noszący nazwę „Shatter”, różni się odrobinę od poprzednich dwóch. Znajdziemy w nim dalej sporo agresji, ale także spokojnych chwil mających niemałe znaczenie w tym utworze.
CZYTAJ TEŻ: KONCERT BULLET FOR MY VALENTINE W WARSZAWIE W 2022 ROKU
Co prezentuje sobą nowy utwór Bullet For My Valentine?
„Shatter” łączy w sobie spokojne brzmienia, momentami przypominające te z „Gravity”, z agresją, którą Bullet For My Valentine chciało zaprezentować w nowej płycie. Po wcześniej publikowanych „Parasite” i „Knives”, wydawało się, że nie doświadczymy na tym krążku czegoś takiego. Jednak zespół zrobił drobny ukłon w stronę fanów, którym klimat „Gravity” przypadł do gustu. A patrząc na wyniki sprzedaży i popularność utworów – tych też trochę było.
Aczkolwiek, wiernych antyfanów ostatniej płyty można uspokoić, nie jest to styl identyczny. Wzbogaca go przecież to, co znamy z dwóch pierwszych singli – pokłady agresji. Brzmienie „Shatter” można graficznie oddać w postaci sinusoidy, która na idzie w dół i się uspokaja, żeby później poszybować w górę ze swoją irytacją i wykrzyczeć co ma w sercu.
Brzmienie to świetnie współgra z treścią. Kiedy podmiot prowadzi rozważania na temat swojego życia muzyka się uspokaja i staje się wręcz melancholijna. Natomiast w momencie pojawienia się emocji podczas rozmyślań, wszystko staje się o wiele bardziej agresywne i nabiera tempa. Jest to może swego rodzaju prawda życiowa, jednak takie interpretacje lepiej pozostawić w kwestii indywidualnej.
Utwory na płycie „Bullet For My Valentine”:
01. Parasite
02. Knives
03. My Reverie
04. No Happy Ever After
05. Can’t Escape The Waves
06. Bastards
07. Rainbow Veins
08. Shatter
09. Paralysed
10. Death By a Thousand Cuts
Fot. Materiały promocyjne