AC/DC to bezapelacyjnie legenda hard rocka powstała na początku lat 70. Aż ciężko uwierzyć, że zespół króluje na scenie już od prawie 50-ciu lat. Ponad 200 milionów sprzedanych płyt na całym świecie ewidentnie świadczy o potędze tej grupy.
Ich najlepiej sprzedające się wydawnictwo „Back In Black”, które wynosi 49 milionów sprzedanych egzemplarzy, uplasowało zespół na drugim miejscu w rankingu najlepiej sprzedających się albumów na świecie. Dodatkowo AC/DC znajduje się na 7. miejscu w rankingu „Najlepszych Zespołów Metalowych Wszech Czasów” sporządzonym przez MTV.
Slayer, Metallica, Megadeth ponownie w Biedronce. Nowa oferta na płyty CD od 21.12
Historia AC/DC pokrótce
AC/DC powstał z inicjatywy braci Angusa i Malcolma Youngów. Początkowo skład zespołu zmieniał się dosyć często, a jego popularność nie wychodziła poza obręb Australii. Dopiero od 1976 roku, kiedy grupa podpisała międzynarodowy kontrakt, zaczęła koncertować po pozostałej części globu. Krach nastąpił w 1980 roku, kiedy wskutek zbyt dużej ilości wypitego alkoholu zmarł wokalista Bon Scott. Zastąpił go Brian Johnson, z którym kilka miesięcy później zespół wydał album „Back In Black” będący największym sukcesem grupy.
W 1983 roku, wskutek nieporozumień z Malcolmem Youngiem, z zespołu wyrzucono perkusistę Phila Rudda. Wskutek perturbacji w składzie, album „Flick of the Switch” z nowym perkusistą Simonem Wrightem, nie odniósł sukcesu. Płyta spotkała się z dużą falą krytyki. Zły rozgłos przyniósł też grupie seryjny morderca, będący fanem AC/DC, który zostawiał na miejscach swoich zbrodni elementy garderoby związane z zespołem.
Na początku lat 90. z zespołu odszedł Simon Wright. Również wokalista Brian Johnson był nieosiągalny przez wzgląd na sytuację rodzinną. Mimo wszystko bracia Young napisali materiał na kolejną płytę „The Razor’s Edge”, a koncert z trasy tego albumu został nagrany i okrzyknięty jednym z najlepszych występów metalowych lat 90.
W 1994 do zespołu przyjęto z powrotem perkusistę Phila Rudda. Muzyk został na dłużej, będąc częścią grupy do 2015 roku. Przez ok. 20 lat zespół koncertował, wydawał płyty i jego skład zostawał w praktycznie niezmienionym składzie.
W 2014 roku, wkutek problemów z alkoholem, Malcolm Young opuścił grupę, a dwa lata później ogłoszono, że tymczasowym wokalistą zostaje Axl Rose. Brian Johnson cierpiał na problemy ze słuchem i nie był w stanie kontyunuować pracy nad materiałem. W roku 2016 z zespołu odszedł basista Cliff Williams, a szalę przechyliła wieść o śmierci Malcolma Younga rok później.
AC/DC wydało do tego czasu 16 albumów studyjnych, trzy płyty koncertowe, 2 mini-albumy i szereg wydawnictw zremasterowanych.
Nowy album AC/DC „Power Up”
13 listopada tego roku miała miejsce premiera albumu “Power Up”. To siedemnasty album studyjny zespołu oraz pierwsza płyta wydana po śmierci Malcolma Younga. Traktowana jest jako swego rodzaju hołd dla zmarłego współzałożyciela grupy. Do jej nagrania powrócili byli członkowie zespołu: Brian Johnson (wokal), Phil Rudd (perksuja) oraz Cliff Williams (bas).
Krytycy tak odnosili się do tego wydawnictwa:
Dobre czasy i powodzenie zawsze były nieodzownym elementem zespołu. Na płycie „Power Up” znaleźć można głębokie poczucie lekkości. Jakby muzycy zdecydowali, że najlepszym sposobem okazania szacunku temu, co stracili, jest skupienie się na tym, co nadal mają. Nie rozpamiętują przeszłości, idą naprzód z zestawem świetnego bluesa i wysokooktanowego rocka, który nie tylko brzmi dobrze, ale też jest ożywiony i świeży.
Mural poświęcony AC/DC i płycie „Power Up”
W ostatnich dniach na jednym z budynków przy ulicy Jaworzyńskiej 9 w Warszawie pojawił się mural upamiętniający zespół oraz jego najnowszą płytę. O początkach tej idei już pisaliśmy.
Prace nad grafiką rozpoczęły się na początku grudnia. Ogromny plakat przedstawia członków zespołu, a tło przypomina okładkę tegorocznego wydawnictwa. Mural został wykonany przez Good Looking Studio i będzie można oglądać go do końca roku. To ogromne wyróżnienie dla zespołu i wielka promocja dla płyty, która na rynku dostępna jest już od miesiąca.
Wszystkich, którzy chcieliby upamiętnić tę grafikę i sfotografować ją dla siebie lub dla potomnych, lekko poganiamy. Mural będzie wisiał jeszcze tylko przez niecałe dwa tygodnie. Ci zaś, którzy nie będą mieli sposobności zobaczyć go na żywo, mogą zobaczyć proces jego tworzenia na krótkim klipie opublikowanym przez Sony Music Polska.
Źródło i fotografia: sonymusic.pl