WIDEO

„noŁ namoR” – utwór byłych członków Kat & Roman Kostrzewski w hołdzie Romanowi

noŁ namoR
Koncert zespołu Faun

Dnia 10 lutego tego roku polską sceną metalową wstrząsnęła informacja o śmierci lidera grupy Kat & Roman Kostrzewski. Muzyk na przestrzeni lat stał się prawdziwą legendą a przez większość fanów nazywany był ojcem polskiego metalu. Nie dziwi więc fakt, że odejście wokalisty wstrząsnęło całym środowiskiem. Dla niektórych wręcz skończyła się pewna epoka w historii ciężkiego grania Made in Poland.

Przypomnijmy, że pogrzeb Romana Kostrzewskiego odbył się 18 lutego na bytomskim cmentarzu komunalnym i zgromadził nie tylko rodzinę i przyjaciół, ale także liczne grono fanów oraz muzyków. O tym, jak barwną i znaną postacią był Kostrzewski, może świadczyć również fakt, że decyzją radnych miasta Bytom, podczas inauguracji tegorocznej edycji Metal Doctrine Festival, odsłonięty został skwer nazwany imieniem Romana Kostrzewskiego. Artysta doczekał się również pomnika, który został postawiony przed pubem Leśniczówka w Chorzowie. W tym miejscu warto dodać, że końcowy efekt nie zachwycił fanów a sama rzeźba budzi spore kontrowersje.

„noŁ namoR”, czyli Michał Laksa i Krzysztof Pistelok w hołdzie Romanowi Kostrzewskiemu

Jako, że śmierć Romana była ciosem nie tylko dla rodziny i fanów, ale również dla przyjaciół oraz pozostałych członków formacji Kat & Roman Kostrzewski, kwestią czasu było aż złożą oni swój muzyczny memoriał. Dokładnie 1. listopada 2022 roku, do sieci trafił utwór zatytułowany „noŁ namoR” autorstwa gitarzysty Michała Laksy i przyjaciół, w tym Krzysztofa Pisteloka. W serwisie YouTube, pod utworem Laksa napisał kilka słów odnośnie do treści kawałka:

„Kim dla Ciebie był Romek? Dla mnie był bratem. Dla większości śmieszny czort, dla przyjaciół, dla najbliższych, dla nas – był po prostu Romkiem, był nasz.

Płynęliśmy razem tym okrętem niemal dwie dekady, chociaż znaliśmy się już długo wcześniej. Wiele lat, dla mnie chwil. Okręt płynie już bez nas, oddalił się za horyzont, pozostała tęsknota i żołądkowy ból. Setki sztuk, kilka płyt, niezliczone noce przy winie i świecach, górskie wędrowanie, narodziny dzieci, to nasza wspólna historia. Historia pisana śmiechem, smutkiem, nutami i ciągłymi podróżami. Byliśmy ciągle w drodze dokądś, często pod prąd, ale zawsze z poczuciem sensu. Romek miał taką szczególną aurę, ona ogarniała wszystkich, którzy z nim byli. Jednoczył, inspirował, absorbował. Dawał siebie innym, dzielił się sobą z wszystkimi, nie chciał nic w zamian. Czas pokazał, że nie każdy to szanował, ale Romek był artystą a nie biznesmenem. I takim zapamięta go historia. Jego już nie ma, ale jego historia zawsze będzie żyła.

Dzisiaj wspominam go w piosence, najlepiej jak potrafię, z serca i z tęsknotą. Byliśmy razem na początku jego ostatniej muzycznej drogi, byłem z nim do końca wszystkich jego dróg. Trzymałem jego dłoń, kiedy wyruszał w ostatnią podróż usłaną bólem i samotnością. Ta piosenka jest od przyjaciół, in memoriam dla naszego brata, wspomnijmy go dzisiaj wszyscy.” – Michał Laksa

Warto wspomnieć, że wolą Kostrzewskiego było to, aby po jego śmierci zespół kontynuował swoją działalność. Niemniej, wszyscy wiemy, że nie ma Kata bez Romana. W związku z tym należy mieć nadzieję, że pozostali członkowie grupy Kat & Roman Kostrzewski oraz przyjaciele, rozwiną swój projekt i popłyną dalej, pod inną banderą.

Fot. Kadr z wideo

Podobne artykuły

Miliard wyświetleń „Nothing Else Matters” Metalliki na YouTube

Martyna Kościelnik

Milo Silvestro, nowy wokalista Fear Factory w akcji. Opinie czytelników MetalNews.pl są pozytywne!

Agnieszka Kozera

Tak wyglądała Metalmania 2018. Relacja wideo przygotowana przez Metal Mind

Szymon

Zostaw komentarz