Panowie z The Sixpounder zapewne nie przeczuwali, że utwór ich autorstwa stanie się kiedyś częścią ścieżki dźwiękowej do filmu – zwłaszcza polskiej komedii. Życie jednak bywa przewrotne i tak właśnie się stało – pochodząca z Wrocławia grupa dostała propozycję nagrania na potrzeby filmu piosenki będącej motywem przewodnim produkcji „Gotowi na wszystko. Exterminator”.
W ten sposób powstał piosenka „Time to Kill”, która na planie filmowym miała zostać odtworzona przez grających w komedii aktorów. Jeśli jesteście ciekawi, jak im poszło, film „Gotowi na wszystko. Exterminator” możecie obejrzeć w kinach już od 5 stycznia 2018. Poniżej możecie obejrzeć teledysk do tego kawałka:
Paweł Ostrowski, gitarzysta The Sixpounder:
Nie ukrywam, że kiedy otrzymałem propozycję skomponowania i nagrania z The Sixpounder piosenki przewodniej, którą aktorzy mieli odtworzyć na planie, byłem nastawiony sceptycznie. W filmie znalazły się ostatecznie jeszcze trzy nasze kompozycje i fragment teledysku 'Burn’. Z jednej strony było to dla nas ogromne wyróżnienie, ale z drugiej obawa, że efekt końcowy nie spełni zamierzonych oczekiwań. Po obejrzeniu filmu muszę przyznać, że nie żałuję tej decyzji. Bawiłem się na nim wyśmienicie. Wydaje mi się, że jest cała masa zespołów w naszym kraju, które miały podobne doświadczenia jak bohaterowie 'Exterminatora’. Polscy muzycy, i ci którzy wciąż grają, i ci którzy przestali, z pewnością równie dobrze spędzą czas podczas seansu. Bardzo polecam wybrać się do kina na 'Gotowi na wszystko: Exterminator’.
The Sixpounder powstał w 2008 roku i obecnie ma na koncie trzy albumy, zaś wokalistę – Filipa Sałapę możecie pamiętać z występu w popularnym programie telewizyjnym „The Voice Of Poland”.
Zespół ma za sobą wiele tras koncertowych w Polsce i za granicą, u boku takich kapel jak Vader, Decapitated, Acid Drinkers czy Kat. Grali przed Motörhead, Suicide Silence, Behemoth, Bullet For My Valentine i Mastodon. Wystąpili również na niemieckim Wacken Festival i na Przystanku Woodstock.
Fot. Materiały promocyjne