Już w zeszłym roku było wiadomo, że twórca hardcorowej kreskówki „Metalocalypse” Jon Schnepp, artysta z „Twilight Zone” Guiu Vilanova i Slayer połączą siły i stworzą dla Dark Horse komiks nawiązujący do twórczości zespołu. Pierwsze wydanie ukaże się 25 stycznia, a zamawiać je już można na stronie wydawnictwa za 4,99$. Czy warto? Przekonać może pierwsze sześć udostępnionych za darmo stron (patrz niżej).
Komiks zatytułowany „Slayer: Repentless” nawiązuje do ostatniej płyty kapeli. Historię otwiera dwóch braci, Adrian i Wyatt, którzy byli bohaterami teledysków do utworów „Repentless”, „You Against You” i „Pride in Prejudice”.
Schnepp powiedział:
Slayer jest ojcem chrzestnym trash metalu i zachowanie tego w komiksowym świecie było bardzo ważne dla mnie. Ich muzyka zawsze napierała na granice, odważnie mówiła o plagach dotykających całą ludzkość niezależnie od kultury. Zeskrobywał ten fornir z powierzchni życia i spoglądał w jego pustkę – to właśnie zawsze robił Slayer. Zrobiłem, co mogłem, żeby tak samo wejść w ten mrok bez strachu. Myślę, że metal i komiksy idą ręka w rękę, zwłaszcza w kwestii science-fiction, fantasy i horroru. Okładki albumów otwierają oczy umysłu na inne światy i pokazują, że pod względem kreatywności są takie same jak komiksy. (…) Sądzę, że fani komiksów i fani metalu korzystają z tego, co egzystuje poza normą i w tym buncie znajdują pewną jedność idei, które są zawarte i w muzyce i w tych zadrukowanych stronach. Ta synergia zawsze tam była.
Co ciekawe Kerry King przyznał, że nigdy nie był wielkim fanem komiksów. Ma ich parę z czasów, kiedy był bardzo młody. Uwielbia natomiast filmy na ich podstawie, takie jak „X-Men”, „The Avengers” czy „Iron Man”. Nie przeszkodziło to jednak w promowaniu projektu podczas Comic-Conu w San Diego, gdzie muzycy dali koncert.
W serii pojawią się jeszcze dwie części.
