Wokalista Mötley Crüe ostatnich miesięcy raczej nie może uznać za udane. Jego walka z nadmiarowymi kilogramami chyba stanęła w miejscu, media co chwilę wytykają mu nieudane występy, a fani grupy coraz bardziej wątpią w to, że muzyk wróci do formy na przyszłoroczną trasę zespołu. Jakby tego jeszcze było mało, Vince podczas jednego z ostatnich koncertów doznał kontuzji.
CZYTAJ: MÖTLEY CRÜE POWRACA NA SCENĘ
Vince Neil złamał żebra podczas koncertu
Wokalista spadł bowiem ze sceny podczas wykonywania kompozycji „Don’t Go Away Mad (Just Go Away)”. Jak podaje portal TMZ, Neil wdając się w interakcję z publicznością nie zauważył małej przerwy, która znajdowała się między głośnikami, a fosą i spadł przez nią ze sceny.
Ekipa techniczna i ochroniarze pomogli wstać muzykowi i przewieźli go do szpitala. Muzycy solowego projektu Neila spędzili jeszcze chwilę na scenie grając kilka coverów (rolę wokalisty przejął gitarzysta Jeff Blando), po czym basista Dana Strum oświadczył, że Neil złamał żebra podczas upadku.
Okazało się, że Vince podczas upadku złamał żebra. Nie może oddychać i zajmują się nim obecnie medycy. To strasznie słaba sytuacja, ponieważ był bardzo podekscytowany tym, że może tutaj dzisiaj zagrać. Po upadku był gotów wrócić na scenę i wytrzymać ból, ale inni doradzili mu, żeby sobie odpuścił.
Na chwilę obecną nie wiadomo w jakim stanie znajduje się teraz wokalista Mötley Crüe. Kolejne szczegóły odnośnie jego zdrowotnej sytuacji poznamy pewnie w ciągu najbliższych godzin, bądź dni.
Stadionowe tournée Mötley Crüe ponownie przełożone
A jeśli o Mötley Crüe mowa, to wspomnieć wypada również, że ich pierwsza od wielu lat stadionowa trasa koncertowa ponownie została przełożona. Występy planowane były na tegoroczne lato, jednak nie doszły do skutku ze względu na obostrzenia związane z pandemią koronawirusa. Na wspólne koncerty Mötley, Def Leppard, Poison oraz Joan Jett poczekać musimy zatem do przyszłorocznego lata.
Źródło: Blabbermouth/TMZ
Fot. Materiały promocyjne