Kultowa formacja Aerosmith w 2023 roku oficjalnie przeszła na koncertową emeryturę. Decyzja ta spowodowana została głównie problemami zdrowotnymi Stevena Tylera, zatem nie dziwi fakt, że reszta członków zespołu postanowiła nie odkładać muzyki na drugi plan i zajęła się swoimi pobocznymi projektami. Jako pierwszy do roboty wziął się basista zespołu, Tom Hamilton, który założył projekt o nazwie Close Enemies. Teraz w jego ślady postanowił pójść Joe Perry.
Zobacz też: Czy Aerosmith powróci? Wszystko zależy od Stevena Tylera
Joe Perry zapowiada solowe koncerty
Joe Perry ogłosił, że już niebawem powróci na koncertowy szlak wraz ze swoim solowym projektem. The Joe Perry Project w sierpniu tego roku zagra bowiem osiem koncertów w Stanach Zjednoczonych. Dla gitarzysty będą to pierwsze występy od kwietnia 2023 roku oraz pierwsze z nowym składem jego solowego zespołu. A wspomnieć trzeba, że Perry do inicjatywy zaangażował naprawdę nie byle jakich muzyków, o czym sam wspomniał w oficjalnym oświadczeniu:
Czas znów pozwolić muzyce przemówić! Jestem naprawdę podekscytowany nowym składem JPP. Większość z tych gości grała ze mną na imprezie debiutanckiej krążka „Sweetzerland Manifesto” w 2018 roku i pomimo tego, że są zawsze bardzo zajęci, to udało im się znaleźć trochę czasu również i na tegoroczne koncerty. Jestem naprawdę szczęściarzem, bo na scenie wystąpią ze mną Chris Robinson z The Black Crowes oraz Robert DeLeo i Eric Kretz z Stone Temple Pistols. Zagrają z nami również Brad Whitford oraz Buck Johnson z Aerosmith.
Czego natomiast spodziewać możemy się po nadchodzących koncertach Joe Perry Project?
Setlista będzie zawierać moje ulubione solowe kawałki, a do tego utwory Stone Temple Pistols i Black Crowes. Razem z Bradem zagramy też największe hity Aerosmith i kilka naszych mniej znanych kompozycji. To będzie niesamowite!
Perry na chwilę obecną nie zdradził, czy wraz ze swoim projektem planuje w najbliższym czasie zawitać także i poza granice Stanów Zjednoczonych. Miejmy jednak nadzieję, że tak, bo słowa Joe’a wskazują na to, że koncerty te będą swoistą ucztą dla wszystkich fanów rockowego brzmienia.
Źródło: Blabbermouth