Amerykański zespół Disturbed, jeden z najbardziej rozpoznawalnych zespołów XXI wieku, wydał oficjalne oświadczenie po odwołaniu koncertu w Brukseli, zaplanowanego na 15 października w hali Forest National. Występ został anulowany decyzją lokalnych władz z powodu obaw o bezpieczeństwo publiczne.
W oświadczeniu, opublikowanym 13 października na oficjalnych profilach grupy w mediach społecznościowych, muzycy wyrazili żal i rozczarowanie, a także podkreślili, że ich misją zawsze było jednoczenie ludzi ponad podziałami.
Czytaj: Pirotechnika Disturbed uszkodziła banery mistrzowskie Chicago Bulls
Oświadczenie Disturbed: „Muzyka ma moc leczenia i jednoczenia”
Zespół rozpoczął komunikat słowami „BELGIUM UPDATE”, zaznaczając, że muzyka jest przestrzenią, w której różnice schodzą na dalszy plan.
„Muzyka jest miejscem, gdzie wszystkie nasze różnice zanikają. Ma moc leczenia, inspirowania i łączenia ludzi – nie dzielenia ich. Na naszych koncertach zawsze powtarzamy: wszyscy są mile widziani, niezależnie od poglądów. Każdy, kto przychodzi na nasz koncert, jest akceptowany i kochany. Jest nam ogromnie przykro, że nasi fani w Belgii nie będą mogli wspólnie z nami świętować muzyki.”
Zespół poinformował także, że wszystkie bilety zostaną automatycznie zwrócone w ciągu 30 dni, bez konieczności podejmowania dodatkowych działań przez fanów.
Decyzja władz Brukseli: względy bezpieczeństwa na pierwszym miejscu
Odwołanie koncertu Disturbed w Brukseli nastąpiło po ocenie ryzyka przeprowadzonej przez lokalną policję, która wskazała na możliwe zagrożenia dla bezpieczeństwa uczestników wydarzenia. Burmistrz dzielnicy Forest, Charles Spapens, wydał zakaz organizacji koncertu, tłumacząc go troską o bezpieczeństwo mieszkańców i publiczności.
„Moim priorytetem i obowiązkiem jest bezpieczeństwo mieszkańców, demonstrantów, widzów oraz personelu hali Forest National. W związku z negatywną opinią policji oraz szczególną lokalizacją obiektu, byłem zobowiązany do podjęcia tej decyzji” – oświadczył Spapens.
Kontrowersje wokół frontmana Disturbed
Według belgijskich mediów, decyzja władz mogła mieć związek z postawą wokalisty zespołu, Davida Draimana, znanego z otwartego poparcia dla Izraela i Sił Obronnych Izraela (IDF). Sprawa nabrała rozgłosu w 2024 roku, gdy muzyk opublikował w mediach społecznościowych zdjęcie, na którym podpisuje pocisk artyleryjski IDF.
Choć zespół nie odniósł się bezpośrednio do tej kwestii, jego komunikat wyraźnie akcentuje przesłanie tolerancji, jedności i uzdrawiającej siły muzyki.

Trasa koncertowa Disturbed i dalsze plany zespołu
Bruksela miała być jednym z przystanków na europejskiej trasie koncertowej Disturbed, upamiętniającej 25-lecie debiutanckiego albumu „The Sickness”. W tournée zespołowi towarzyszy legendarny Megadeth. Pomimo incydentu w Belgii, pozostałe koncerty w ramach trasy mają odbyć się zgodnie z planem.
Fot. Materiały promocyjne