Mimo, iż główny skład Slipknota pozostaje prawie niezmienny od początku istnienia zespołu, warto przypomnieć, że pierwszy album nagrany został z innym wokalistą, niż ten, którego dziś znamy. Anders Colsefni – frontman, który w szeregach grupy pozostawał przez ok. 2 lata – dziś wypowiada się na temat potencjalnej współpracy z zespołem.
Czytaj: Anders Colsefini na pewno nie wróci do Slipknot
Colsefni o współpracy ze Slipknotem
Anders wydał z zespołem ich pierwszy album „Mate. Feed. Kill. Repeat” w 1996 roku. Jest on jednak specyficznie traktowany przez resztę muzyków, gdyż dziś dyskografia grupy wg nich rozpoczyna się od następnego wydawnictwa „Slipknot” nagranego już z Coreyem Taylorem na wokalu trzy lata później. Część utworów z pierwszego wydawnictwa została nagrana ponownie z nowym wokalistą z mniejszymi bądź większymi zmianami i są one mimo wszystko grane przez formację na koncertach.
Ostatnio Colsefni został zapytany o to, czy chciałby znów współpracować ze Slipknotem. Jego odpowiedź jest entuzjastyczna.
Tak, jak najbardziej byłbym otwarty. Jeśli kontakt i inicjatywa wyszłaby z ich strony, nie widzę przeszkód.
Były wokalista Slipknota wyjawił również jaki jest jego ulubiony utwór zespołu.
Chyba wybrałbym „Wait and Bleed” z albumu, który powstał zaraz po moim odejściu. I w sumie to powinienem go nienawidzić z wiadomych przyczyn. Ale kiedy go usłyszałem, pomyślałem sobie „Nie zrobiłbym tego tak, jak zrobił to Taylor”. Więc szacunek, chłopaki, za ten wyczyn.
Anders Colsefni nadal występuje na scenie. W październiku zagra 12 koncertów w Australii i Nowej Zelandii, gdzie jako jedna z dwóch gwiazd wydarzenia „Numetal Mayhem” wykona pierwszy album Slipknota w całości.
Źródło: MetalSucks