Erik Rutan, gitarzysta znany z zespołów takich jak Morbid Angel, Hate Eternal czy Cannibal Corpse, udzielił ostatnio wywiadu dla podcastu „Scars And Guitars”. Zapytano go między innymi o to, jak zapatruje się na napisanie autobiografii, na co odpowiedział… „po moim trupie”! Dosłownie.
CZYTAJ TAKŻE: PAT O’BRIEN (EX-CANNIBAL CORPSE) SKAZANY ZA WŁAMANIE I NAPAD
Muzyk przyznał, że nie chciałby, by jego zapiski ujrzały światło dzienne za jego życia. Zaznaczył, że kawał swoich wspomnień obnaża w wywiadach, jednocześnie sugerując, że to jest główne źródło wiedzy na temat jego osobistych przemyśleń. Dodatkowo, gitarzysta pamięta o tym, żeby zachować powściągliwość – wiele rzeczy zachowuje dla siebie.
ZAMÓW NAJNOWSZĄ PŁYTĘ CANNIBAL CORPSE: HTTPS://BIT.LY/34A4RSU
Erik Rutan: czy wydanie książki dojdzie do skutku?
W podcaście „Scars And Guitars” mówił, że zanim stał się osiemnastolatkiem, czuł się, jakby przeżył czterdzieści lat. Ma zatem kawał historii do opowiedzenia.
Erik stwierdził, że najwyższy czas zacząć spisywać swoje wspomnienia. Nie podlega wątpliwości, że już teraz zainteresował słuchaczy podcastu, mówiąc o swoim życiu jako wyjątkowej historii, która pokazuje, jak mimo przeciwności losu dojść do wyznaczonego przez siebie celu.
Gitarzysta przyznał, że miał już oferty napisania książki. Jeśli miałby się do tego zabrać, to już wstępnie zaznaczył, co mogłaby zawierać jego autobiografia. Z pewnością nie byłoby tutaj miejsca na owijanie w bawełnę – zapiski odzwierciedlałyby to, jakim człowiekiem jest naprawdę.
W ostatecznym rozrachunku stwierdził, że jego autobiografia może kiedyś ujrzy światło dzienne… ale byłoby to raczej wydanie pośmiertne.
Źródło: Blabbermouth
Fot. Materiały promocyjne