Wraz z początkiem tygodnia gitarzysta Megadeth Kiko Loureiro zamieścił na Twitterze zrobione w fińskim szpitalu wyjątkowe zdjęcie, na którym trzyma swoje dopiero co urodzone bliźniaki. Fotografię podpisał „Cenny dzień”.
W związku z przebywaniem Loureiro w Finlandii, skąd pochodzi jego żona, niektóre brazylijskie media rozpowszechniły plotki mówiące o zakończeniu współpracy gitarzysty z zespołem. Zdementował je Dave Mustaine w swoim weekendowym tweecie:
NEWS! Kiko Loureiro na 100% jest w Megadeth. Te strony i źródła, które mówią o jego odejściu, są niewiarygodne i nie powinno się im ufać.
Pogłoski doprowadziły do spekulacji fanów, czy w miejscu opuszczającego zespół Loureiro ponownie pojawi się Marty Friedman, który grał w Megadeth w latach 1990-1999. Tu jednak Mustaine również nie pozostawił wątpliwości, mówiąc, że uwielbia obydwu muzyków, ale nie ma zamiaru wyrzucić Kiko.
Współpraca Kiko z kapelą rozpoczęła się w ubiegłym roku. Muzyk zastąpił Chrisa Brodericka, który opuścił Megadeth z powodu różnic artystycznych. W wywiadzie dla magazynu „Revolver” Mustaine powiedział:
Znalezienie Kiko naprawdę było czymś niespodziewanym. Po raz pierwszy od czasu Marty’ego Friedmana byłem naprawdę onieśmielony jako muzyk. On ma tak niesamowity talent i przyszedł z tym wszystkimi swoimi świeżymi pomysłami. (…) Między mną a Chrisem była dobra relacja, ale nigdy nie byliśmy tak blisko, jakbym tego chciał. Przy Kiko czuję się, jakbym go znał od lat.
Nowego gitarzystę Mustaine określa również jako najlepszego spośród wszystkich, którzy grali w zespole.