Byli muzycy Sepultury, bracia Max i Igor Cavalera, po odejściu z zespołu założyli formację Cavalera Conspiracy. Podczas ostatniej trasy koncertowej zatytułowanej „Return To The Roots” bracia zaprezentowali całość materiału z „Roots”, ostatniej płyty, obchodzącej w tym roku 20-lecie, na której Max grał razem z brazylijskim zespołem. Głos na ten temat zabrał gitarzysta Sepultury, Andreas Kisser.
Muzyk, zapytany o specjalne trasy z okazji 25-lecia „Arise” czy 20-lecia „Roots” odpowiedział, że kapela nie ma takich planów. Owszem, zdarzały się pojedyncze koncerty, gdzie były odgrywane wszystkie utwory z danych albumów, jednak całe trasy nic nie wnoszę w rozwój zespołu i jego kariery. Poskreśla przy tym, że „Roots” jest niesamowitą płytą, z której jest niezmiernie cały czas dumny.
Kisser wypowiedział się również à propos trasy braci Cavalera. Na pytanie o to, czy czuje się dobrze z tym faktem odpowiedział:
Nie obchodzi mnie to. Każdy robi to, co chce. Jeśli oni uważają, że to jest dobre dla ich kariery, okay. To nie zmienia tego, co ja robię. To jest jak… Dziwnie jest to komentować, bo to wszystko jest dla mnie dziwne [śmiech]. Założyli tyle projektów. Właściwie to zostawili Sepulturę dla tych projektów, a teraz grają Sepulturę. Nie rozumiem tego typu zachowań. Ale cóż… Szanuję oczywiście każdą opinię, nie zgadzam się z wszystkimi, ale ludzie są wolni, mogą robić co tylko chcą. Muszą się tylko liczyć z konsekwencjami. Tyle.
1 komentarz
No cóż…Kisser to niedobitek…Tak naprawdę Sepultura to Cavalerovie. To są ich korzenie…źle zrobili, że nie zawalczyli o markę, którą sami sobie wypracowali….Kisser ślizga się i kurczowo trzyma nazwy zespołu, ale tak naprawdę złote czasy Sepultury minęły od odejścia Maxa.