NEWSYINNE

Steve Tucker: „Sądzę, że Morbid Angel zawsze był zespołem eksperymentującym”

Morbid Angel


Steve Tucker, obecny wokalista Morbid Angel, gościł przed paroma dniami w rozmowie dla Metal Wani. Poniżej prezentujemy parę wypowiedzi: odnośnie albumu „Illud Divinum Insanus”, najgorzej przyjętego w dorobku zespołu, a także opis prac nad wydanym w grudniu Kingdoms Disdained.

Zapytany o to, czy nadzwyczaj krytyczny odbiór przedostatniej płyty odbił się na stosunku grupy do muzycznego eksperymentowania, Tucker odpowiedział:

„Nie. Sądzę, że Morbid Angel zawsze był zespołem eksperymentującym. To jedna z tych cech, które oddzielały go od samego początku; kiedy wychodzi nowy album, za każdym razem ludzie są zszokowani, ponieważ jest on czymś innym niż wcześniej. 'Illud Divinum Insanus’ zawierał drastyczne zmiany. Ale to wciąż death metal; jego nowy rodzaj. Nie czytałem żadnych recenzji – nigdy nie czytam. Opinia innych nigdy nie miała większego wpływu na twórczość Morbid Angel. To jedna z tych rzeczy, przez które kończysz z różnorodnością. Naprawdę, forma płyty powinna zależeć wyłącznie od ludzi bezpośrednio zaangażowanych w jej tworzenie.
(…) Tak samo jest z 'Illud’ i 'Kingdoms Disdained’; to chemia między tworzącymi je ludźmi była różna, stąd wynik był inny niż wcześniej”

Muzyk został ponadto poproszony o scharakteryzowanie procesu twórczego ostatniej płyty:

„Jedyną osobliwością była dla mnie nieobecność Pete’a. Poza tym wszystko było tak, jak zazwyczaj. Pracowaliśmy tak, jak zwykliśmy do tej pory. Kiedyś wymienialiśmy się płytami z nagranymi na nich ścieżkami, tym razem po prostu słaliśmy sobie dema przez internet. Naprawdę nie było w tym nic dziwnego, dopóki nie weszliśmy do studia. W tym punkcie, kiedy zasiadł z nami nowy perkusista, Scotty Fuller. Choć musisz wiedzieć, że Trey Azaghthoth [gitarzysta – przyp. red.] zawsze miał swój wkład w tworzenie ścieżek dla perkusji i tak było i tym razem. Dzięki temu dosyć szybko się zaadaptowałem do sytuacji.”

Źródło: Blabbermouth

Podobne artykuły

Posłuchaj „Na Jedno Kopyto”, czyli nowej płyty Zenka (Kabanos)

Tomasz Koza

Koncert Disturbed odwołany przez poglądy Davida Draimana

Tomasz Koza

Manowar nagrywa specjalny utwór dla Grecji inspirowany „Odyseją”

Martyna Kościelnik

Zostaw komentarz