Pod koniec lipca polscy fani Megadeth będą mogli dać upust swoim emocjom na Triple Thrash Triumph – thrashowym koncercie zorganizowanym przez Mystic Coalition. Wydarzenie odbędzie się 23. lipca. Mimo, iż początkowo znana była tylko główna gwiazda, bilety można było kupować już od 3. lutego.
Dziś wiadomo, że do reprezentantów Wielkiej Czwórki Thrash Metalu dołączą na scenie Kreator i Sacred Reich. Koncert odbędzie się w katowickim Spodku, a ceny biletów zaczynają się od 199 złotych.
Triple Thrash Triumph w Katowicach
Megadeth wraca do Spodka po pięciu latach. Ostatnio zespół miał sposobność wystąpić na scenie katowickiej hali jako gość Judas Priest w 2018 roku. Koncertem w Polsce otworzy trasę po Europie, w czasie której promować będzie najnowszy album „The Sick, The Dying… And The Dead!” z zeszłego roku.
W następnych dniach Megadeth zagości w Estonii, Szwecji, Danii i na niemieckim Wacken. Odwiedzi również Hiszpanię, Wielką Brytanię, Czechy, Holandię, Francję i Szwajcarię. Póki co za tydzień grupa rusza na pięciodniową trasę po Australii.
Megadeth jako headliner tego wydarzenia to niewątpliwie dobra informacja dla fanów thrashu. Niemniej, poza Kalifornijczykami na scenie pojawią się wcale nie gorsze i nie mniej szanowane grupy.
Kreator i Sacred Reich na Triple Thrash Triumph
Kreatora chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. Niemiecka grupa przez blisko 40 lat działalności wyrobiła sobie już znaczną renomę. Jej droga nie była jednak tak prosta i jednoznaczna.
Wczesnego Kreatora można znać pod nazwami Metal Militia, Tyrant i Tormentor. Pod tą ostatnią formacja wydała dwa dema, ale zbieżność nazw z istniejącym już węgierskim zespołem zmusiła członków do jej zmiany. Po wybraniu finalnej egidy dla grupy muzycy podpisali kontrakt z Noise Records i w 10 dni nagrali ich pierwszy debiutancki album. Hit „Flag of Death” z „Endless Pain” z 1985 roku stał się inspiracją dla wielu zespołów black i death metalowych.
Dopiero po wydaniu „Pleassure To Kill” – drugiej płyty studyjnej – grupa udała się w swoją pierwszą trasę. Zagościł na niej nowy gitarzysta, a sama płyta ukazuje wyraźnie techniczne możliwości zespołu. Kolejne wydawnictwa utrzymywały formację na fali i tylko powiększały jej sukces. W 1989 roku powstał nawet dokument o zespole przybliżający historię heavy metalu w Zagłębiu Ruhry.
Dobra passa została jednak przerwana wraz z płytą „Renewal” z 1992 roku, kiedy to Kreator zaczął eksperymentować pośród innych podgatunków muzyki ciężkiej. Nie spotkało się to z aprobatą fanów, a grupa została wręcz oskarżona o sprzedajność i komercję. Pogorszeniu uległy również występy Kreatora na żywo.
CZYTAJ:
- Bilety na Megadeth w Spodku. Jakie są ceny?
- Marty Friedman ponownie zagra z Megadeth
- Ogromny sukces nowej płyty Megadeth
Góry i doliny w szeregach Kreatora
Negatywny odbiór świeżo nagranego „Renewal” nie był jedynym problemem w zespole początkiem lat 90. Wyczerpująca trasa koncertowa mocno wpłynęła na psychiczną i fizyczną kondycję członków grupy. Z tego też tytułu doszło w jej szeregach do roszady i finalnie z oryginalnego składu został tylko Mille Petrozza. Kreator w między czasie zmienił wytwórnię i jeszcze bardziej zaczął eksperymentować w tworzonej muzyce. Sprzedaż płyt wydanych w latach 1995 – 1999 mocno spadła.
Początek nowego millenium to wyraźne odbicie od dna. Zespół wrócił do thrashowego matecznika i wydał swoje pierwsze albumy koncertowe. Przedostatnie wydawnictwo „Gods of Violence” z 2017 roku było pierwszym, jakie wyniosło Kreatora na czołówkę list sprzedaży w Niemczech.
Najnowszy album „Hate über alles” powstał w zeszłym roku. Z pewnością na lipcowym koncercie większość setlisty zespołu zbudują utwory z niego pochodzące.
Sacred Reich otworzy koncert
Jeśli chodzi o czas powstania, wszystkie trzy zespoły mają na liczniku praktycznie tyle samo lat działalności za sobą. Sacred Reich uformował się w Arizonie w 1985 roku. Jego podróż muzyczna nie była jednak ciągła. W latach 2000-2006 grupa zawiesiła działalność, wracając do koncertowania dopiero w 2007 roku. 38 lat kariery zespołu przyniosło tylko 5 albumów studyjnych. Między czwartym, a piątym, formacja miała aż 23 lata przerwy.
Sacred Reich wystąpiło u boku wielkich zespołów takich jak Iron Maiden, Slayer, Judas Priest, Motörhead, Sepultura, Obituary, Flotsam and Jetsam, Anthrax, Exodus, Testament, Accept, Napalm Death, Suicidal Tendecies, Overkill, King Diamond, Danzig, Queensrÿche i wieeeeele innych. Mieli również sposobność zagrać już razem z Kreatorem i Megadeth. Ostatni album grupy – „Awakening” – pochodzi z 2019 roku i wiadomo, że Sacred Reich pracuje od dłuższego czasu nad kolejnym, szósty albumem.
W marcu 2020 roku jeden z założycieli i oryginalnych członków, gitarzysta Jason Rainey, zmarł na zawał serca. Z byłych szeregów Sacred Reich w 2018 roku odszedł również Jeff Martinek – gitarzysta, który w zespole grał tylko w latach 1985-1986.
Triple Thrash Triumph już w lipcu
Do thrashowej uczty zostały 4 miesiące i tydzień. No, 9 dni dokładnie. Organizatorem wydarzenia jest Mystic Coalition, czyli zbiór sił Knock Out Productions, Mystic Productions i gdańskiego klubu B90. Dostępne są jeszcze miejsca w kilku kategoriach. Od najtańszych za 199 zł po bokach sceny, po trochę droższe bliżej sceny i w centrum hali za 249 zł oraz na płycie za 269 zł. Najdroższe miejsca w loży w cenie 349 zł są już wyprzedane.
Koncert odbędzie się 23. lipca w hali widowiskowej Spodek w Katowicach. Bramy otworzone zostaną o 18, a dokładna czasówka nie jest jeszcze znana.
Fot. Travis Shinn