Duet Smith/Kotzen rusza w trasę po Europie celem promocji swojej drugiej wspólnej płyty wydanej w marcu tego roku. Album „Black Light/White Noise” odbił się dużym echem po Wielkiej Brytanii i innych krajach europejskich, a w swoim mateczniku zajął pierwsze miejsce na Official Rock & Metal Chart.
Ich debiutancka płyta z 2021 o nazwie takiej samej, jak ich duet, również osiągnęła niemały sukces, lądując wysoko na topowych listach. Ewidentnie muzycy Iron Maiden i The Winery Dogs są na fali, a organizowana na przyszły rok trasa jest odpowiedzią twórców na nagminne prośby fanów o zaprezentowanie tych utworów na żywo szerszej publiczności.
Ritchie Kotzen i Adrian Smith promują nowy album
Byliśmy zszokowani rekacją słuchaczy na „Black Light/White Noise”. Jesteśmy z tego bardzo dumni i widzieć, jak entuzjastycznie odbierana jest ta płyta zarówno przez starych, jak i nowych fanów, jest naprawdę niezwykłe. Nie możemy się doczekać aż ruszymy w trasę w przyszłym roku i zagramy te utwory na żywo.
Od momentu, kiedy skończyliśmy nagrywanie tej płyty wiedzieliśmy, że mamy w rękach coś szczególnego. To była świetna zabawa dla nas, by znów zagrać razem w studio i na scenie, tak samo jak stworzyć tę muzykę, którą uważam za nasze najlepsze dzieła w karierze. Zaprezentowanie tego na większych scenach i dla szerszej rzeszy fanów w Wielkiej Brytanii i Europie w przyszłym roku będzie ekstra. Widzimy się przy barierkach!
Koncert Smith/Kotzen w Polsce
Duet Smith/Kotzen zagra w lutym i marcu 23 koncerty, z czego – co ostatecznie jest zrozumiałe – aż 7 będzie w Wielkiej Brytanii. W Polsce grupa wystąpi 2. marca w warszawskiej Progresji a za wydarzenie odpowiedzialny będzie nasz ulubiony Live Nation. Bilety w sprzedaży ogólnej będą dostępne od jutra, tj. od 27. czerwca. W przedsprzedaży Ticketmaster dostępnej już dziś, cena wynosi 154 zł z opłatą serwisową. Czyli nie ma tragedii.
Richie Kotzen/Adrian Smith w Warszawie:
- Kiedy: 2. marca 2026
- Gdzie: Klub Progresja, Fort Wola 22, Warszawa
- Bilety: Oficjalna strona Smith/Kotzen
Źródło: Blabbermouth
Fot. John McMurtrie