Próbowaliście kiedyś spakować „hałas” do książki? David E. Gehike udowodnił, że wszystko jest możliwe! W efekcie powstała obfita, muzyczna opowieść, która ocieka metalem w różnych podgatunkach.
Sprawdź też: Nowa wersja książki „Ryk bestii” dla fanów metalu
Szykujcie się na muzyczną przeprawę, którą przewodniczy niemiecka wytwórnia Noise Records! Cofniemy się do Berlina lat osiemdziesiątych, gdzie scena punkowa pochłonęła Karla Urlicha Walterbacha. Anarchista wówczas nie miał pojęcia, że wkrótce stanie się twórcą jednej z największych, najbardziej wpływowych i niezależnych wytwórni metalowych. „Hałas, który burzy mury” składa się między innymi z jego komentarzy na temat wypowiedzi muzyków, ukazuje jego punkt widzenia czy kwestie kontrowersyjne.
„Hałas, który burzy mury” przybliża historię niemieckiej wytwórni Noise Records, najbardziej wpływowej niezależnej europejskiej wytwórni heavymetalowej lat osiemdziesiątych XX wieku. Noise, stworzona przez Karla-Ulricha Walterbacha, odpowiadała za podpisanie umów i rozwój takich zespołów jak Hellhammer/Celtic Frost, Coroner, Gamma Ray, Grave Digger, Helloween, Kreator, Running Wild, Skyclad, Tankard i wielu innych, tworząc skład, który wciąż odciska piętno na współczesnej scenie metalowej.
Należy podkreślić, że to nie jest biografia Walterbacha. Główną rolę odgrywa siedemdziesiąt pięć wywiadów, które zostały przeprowadzone z członkami najważniejszych zespołów wytwórni Noise, menadżerami i osobowościami branży. Wydawnictwo In Rock twierdzi, że to świetna pozycja dla zainteresowanych ideałem rzeczywistości czy relacjami biznes-muzyka lub artysta-przedsiębiorca.
Szczegóły książki „Hałas, który burzy mury. Noise Records Kontra Zespoły”
Warto mieć na uwadze, że można zgarnąć „Hałas, który burzy mury. Noise Records kontra zespoły” w promocyjnej cenie! Na stronie internetowej księgarni Vesper książka kosztuje 54 zł. Przypominamy, że jej regularna cena to 89,90 zł, co oznacza, że kupimy lekturę 40% taniej. Wysyłka od 15. września. Dla skuszonych promocją czytelników wrzucamy link: http://bit.ly/458mJz9
Czas na szczegółowe informacje! Wiemy, że mamy do czynienia z naprawdę obszernym dziełem wydawnictwa In Rock – w końcu musi zmieścić aż siedemdziesiąt pięć wywiadów (i różnej maści wywodów). W związku z tym, czeka nas ponad 608 stron samej treści… i dwie wkładki ze zdjęciami, co daje nam ekstra 32 strony.
Całość jest zawarta w twardej oprawie. Okładkę ozdabia ilustracja, którą wykonał Maciej Kamuda. Dbając o każdy detal, rzucimy jeszcze informacją, że „Hałas…” mieści się w wymiarach 145×205 mm. Chociaż – kto wie – jakie dźwięki wydaje, gdy faktycznie otworzy się to wydawnictwo.
Jakie zespoły „wychowało” Noise Records?
To właśnie w murach Noise Records rozwinęło się wiele zespołów, które są istotne dla sceny metalowej. Zacznijmy od 1984 roku, gdzie pewien duet chciał ujawnić swoje opowieści o dość „niezdrowej” treści. W efekcie powstała EP-ka składająca się z sześciu utworów, która rozpoczęła karierę Celtic Frost.
Fot. Peter Schlegel
Do tej pory uważa się, że „Morbid Tales” znacznie wpłynęło na kształtowanie się black i death metalu. Niezły kawał historii, prawda? Zespół doskonale zdawał sobie z tego sprawę, gdyż został przy Noise aż do 1990 roku.
W 1984 roku otworzyły się również bramy do czyśćca, a wraz z nimi debiut heavy metalowej formacji Running Wild. Krążek sprzedał się w ponad 235 tysiącach egzemplarzy na całym świecie.
A jednak nie jest to książka przedstawiająca z góry określony punkt widzenia. Lider Hellhammer/Celtic Frost, Tom G. Warrior, i jego koledzy, mimo że Celtic Frost był pierwszym przełomowym zespołem Noise, spotykał się regularnie z niechęcią Walterbacha, o czym Warrior otwarcie mówi. Lider CF przedstawia obraz wytwórni tendencyjnej, nastawionej na zysk i żerującej na muzykach, a wtórują mu między innymi Mike Petrozza, Michael Weikath, Martin Walkyier czy Rolf Kasparek.
Rok po premierze słynnej EP-ki Celtic Frost i pierwszego krążka Running Wild, przyszedł czas na niekończący się ból… no, może nie dosłownie. Do wytwórni wszedł Kreator i… takim sposobem otrzymaliśmy debiutancki „Endless Pain”, który pociągnął za sobą kolejne pięć albumów thrash metalowej formacji.
Dwa miesiące po debiucie Kreatora, nadszedł czas na Helloween. W grudniu 1985 roku, spod szyldu Noise Records wykluło się „Walls of Jericho”, czyli solidna dawka speed metalu. Formacja również w murach wytwórni wydała dwie części „Keeper of the Seven Keys”.
Pamiętacie ten gniewny okrzyk „Rrröööaaarrr” autorstwa Voivod z 1985 roku? To też sprawka Noise Records! Tak naprawdę można wymieniać wiele formacji, które „wychowała” wytwórnia.
Wydawnictwo podpowiada, że „Hałas, który burzy mury. Noise Records kontra zespoły”, to idealna lektura dla fanów takich formacji, jak: Celtic Frost, Coroner, Grave Digger, Skyclad, Helloween, Running Wild, Voivod, Watchtower, Gamma Ray, Rage czy Tankard. Jeśli jesteście ciekawi muzycznych historii związanych z wyżej wspomnianymi zespołami, koniecznie zapoznajcie się z treścią lektury!
- Wydawnictwo: In Rock
- Rok wydania: 2023
- Autor: David E. Gehlke
- Autor ilustracji: Maciej Kamuda
- Ilość stron: 608 stron tekstu + 2×16 stron ze zdjęciami
- Format: 145×205 mm
- Oprawa: twarda
- EAN: 9788364373763
Materiał powstał we współpracy z Wydawnictwem In Rock