Uprawiające rocka w dawnym stylu trio z San Diego wypuści w tym roku swój piąty album studyjny, zatytułowany „Black Heaven”.
Earthless powstał w 2001 roku i do tej pory został wyróżniony tylko raz, na łamach Rolling Stone i Magnet, za krążek „From the Ages” z roku 2013.
Zespół zasłynął psychodelicznymi kompozycjami o instrumentalnym charakterze. Utwory śpiewane zdarzały się w dyskografii zespołu okazjonalnie. „Black Heaven” będzie przełomem; wokal usłyszymy na czterech z sześciu ścieżek.
Tak komentuje to Mario Rubalcaba, perkusista grupy:
Nagrywanie wokali nie było zamierzone. Do tej pory Mike [Eginton, basista Earrthless – przyp. red.] był odpowiedzialny za większość riffów, które były początkiem dla jammowania. Tym razem Isaiah [Mitchell, wokalista Earthless – przyp. red.] włożył w pracę naprawdę dużo od siebie. (…) Zaryzykował, obnażając przed nami pomysł z umieszczeniem wokali. Ale, tak jak wszystko co robiliśmy do tej pory, i to wydało nam się organiczną i naturalną częścią Earthless.
„Black Heaven” ukaże się 16. marca dzięki Nuclear Blast.
Tracklista „Black Heaven”:
01. Gifted By The Wind
02. End To End
03. Electric Flame
04. Volt Rush
05. Black Heaven
06. Sudden End
Źródło: Blabbermouth.net / Fot. Materiały promocyjne