Stało się. Legenda, jaką jest Metallica, wystąpiła na gali rozdania nagród Grammy z Lady Gagą. Piosenkarka wielokrotnie powtarzała, że jest wielką fanką Metalliki i teraz przyszło jej wystąpić z nimi na jednej scenie.
Szkoda tylko, że nie obyło się bez problemów technicznych przez co wspólny występ wiele stracił. James Hetfield nie miał zbyt wielkiego pola do popisu, ponieważ jego mikrofon nie działał wcale, a później tak, że mimo wszystko był ledwo słyszalny. Cały czas starał się korzystać z mikrofonu Gagi, ale wiadomo, to ją było słychać bardziej. Piosenkarka czuła się jak ryba w wodzie, szalała na scenie i nawet rzuciła się w tłum by chwile dać się ponieść publiczności.
Problemy techniczne trwały przez cały czas. Po zakończeniu „Moth Into Flame” James rzucił gitarą i kopnął statyw. Nie ma co się dziwić, że zareagował w taki sposób, bo zdecydowanie nie tak miał wyglądać ten występ.
https://www.youtube.com/watch?v=f7g4uflhFWk